W starciu gigantów górą USA. Mistrzowie olimpijscy wyrzucili z turnieju mistrzów świata

Krzysztof Gaweł
Koszykarze ze Słowenii oraz USA są już w półfinałach igrzysk olimpijskich i czekają na swoich rywali w walce o medale. Słoweńcy pewnie odprawili Niemców (94:70), Amerykanie efektownie wygrali szlagier z Hiszpanią (95:81). Jeśli nie wydarzy się żadna sensacja, to te dwie ekipy zagrają o olimpijskie złoto w Tokio.
Amerykanie ograli Hiszpanów i znów można uważać ich za faworytów w Tokio Fot. FIBA
Jako pierwsi do rywalizacji w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Tokio ruszyli Słoweńcy i Niemcy. Rewelacja turnieju i zarazem wielki faworyt do medalu bez większych przeszkód zapewniła sobie miejsce w czwórce, choć do przerwy prowadziła tylko 44:37. Po zmianie stron koszykarze z Bałkanów podkręcili jednak tempo i wygrali zdecydowanie pojedynek.

Kapitalnie znów prezentował się Luka Doncić, który rzucił 20 punktów i miał aż 11 asyst. Dla Słowenii aż 27 "oczek" uzyskał Zoran Dragić, a 13 punktów i 11 zbiórek dopisał Mike Tobey. Dla Niemiec 11 punktów uzyskał Maodo Lo, a 10 Niels Gieffey, ale ekipa Henrika Rodla była tylko tłem dla idącej szturmem przez turniej Słowenii. Koszykarze Aleksandra Sekulicia wygrali właśnie czwarty kolejny mecz w Tokio.


Słowenia - Niemcy 94:70 (25:14, 19:23, 22:17, 28:16)

Szlagierowo zapowiadało się starcie mistrzów świata z Hiszpanii z mistrzami olimpijskimi z USA. La Roja chcieli zaskoczyć ekipę Gregga Popovicha, ale z każdą kolejną kwartą przewaga Amerykanów była coraz większa i to gwiazdy NBA walczyć będą o medale olimpijskie. Hiszpanie świetnie rozpoczęli, do przerwy było 43:43, ale już po zmianie stron ekipa Sergio Scariolo straciła kontrolę nad grą.

Za to grający bardzo równo i uważnie koszykarze z USA powiększali przewagę krok po kroku i koniec końców wygrali 14. punktami starcie gigantów. Świetnie spisał się we wtorek lider drużyny Kevin Durant, który rzucił 29 punktów i widać, że jest w znakomitej dyspozycji. Na uznanie zasługuje postawa Damiana Lillarda oraz Jaysona Tatuma. Dla Hiszpanii aż 38 punktów uzyskał Ricky Rubio, ale na gwiazdy NBA to było za mało.

Hiszpania - USA 81:95 (21:19, 22:24, 20:26, 18:26)

Czytaj także: Słowenia nie przestaje zadziwiać w Tokio i idzie po medal. Mecz prawdy dla Amerykanów

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut