Syn Edwarda Gierka obejrzał film o ojcu. Przyznaje, że to może wywołać wstrząs
W październiku w kinach będzie można obejrzeć "Gierka" – obraz przedstawiający losy pierwszego sekretarza KC PZPR rządzącego PRL w latach 70. – Ten film może wywołać pewien wstrząs, ludzie nie znają tej historii – przyznał syn polityka, Adam Gierek.
Adam Gierek film obejrzał niedawno. – Nie konsultowałem scenariusza, nic nie wiedziałem. Film trwa dwie i pół godziny. Przez ten czas siedzieliśmy wryci — powiedział.
Dokładny wgląd w życie Gierka
Tak naprawdę idea powstania takiego filmu zrodziła się dawno temu. Producent Janusz Iwanowski znał Edwarda Gierka osobiście i przez prawie 30 lat zbierał informacje na jego temat. Dzięki temu scenarzyści: Michał Kalicki, Krzysztof Tyszowiecki i Rafał Woś mogli jak najwierniej odzwierciedlić losy polityka.
Film, w którym nie brakuje anegdot i humorystycznego rysu postaci, opowiada o latach 1970-1982. Obejmuje okres, gdy Edward Gierek został pierwszym sekretarzem KC PZPR, do czasu, gdy był internowany. Jednak nie zajmuje się tylko polityką. Widzowie będą mogli dowiedzieć się przede wszystkim o życiu prywatnym Gierka – jego relacjach z jego żoną i matką.
"Idealne uchwycenie postaci"
– Ojciec był człowiekiem emocjonalnym i myślę, że te emocje zostały w 100 procentach idealnie oddane – przyznaje Adam Gierek. Zwrócił on uwagę przede wszystkim na główną rolę, w którą wcielił się Michał Koterski. Aktor przytył do roli 17 kilogramów i brał lekcje francuskiego.
Na planie Koterskiemu partnerowała Małgorzata Kożuchowska, która zagrała żonę Gierka, Stanisławę. W filmie wystąpiła cała plejada znanych aktorów, na czele z: Ewą Ziętek, Janem Fryczem, Antonim Pawlickim, Rafałem Zawieruchą, Sebastianem Stankiewiczem, Cezarym Żakiem, Krzysztofem Tyńcem, Agnieszką Więdłochą i Maciejem Zakościelnym.
Czytaj także: Podobieństwa są uderzające. "Newsweek" pokazuje, co w Polsce PiS jest prawie takie jak za Gierka i ostrzega, co dalej
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut