
Menedżerowie spółek skarbu państwa wiedzą, że praktycznie do każdej większej inwestycji i każdego przetargu można się przyczepić. Jak ktoś się uprze, to dopatrzy się niedociągnięć nawet w najlepiej przygotowanej inwestycji. Za brak biznesowej decyzji jeszcze nikomu włos z głowy nie spadł. A za niewłaściwie poprowadzone inwestycje w przeszłości oberwało się niejednemu menedżerowi państwowej spółki.