Michał Bajor był w szpitalu psychiatrycznym. Zdradził, dlaczego się tam znalazł

redakcja naTemat
Michał Bajor to uznany polski aktor, wokalista oraz muzyk. Weteran polskiego kina aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie, na którym podzielił się z obserwatorami interesującym wyznaniem.
Michał Bajor był w szpitalu psychiatrycznym. Fot. East News
Michał Bajor wstawił na Instagram zdjęcie ze swojej młodości, na którym pozuje z koniem. Okazało się, że aktor przygotowywał się na stadninie do swojego debiutu teatralnego w spektaklu "Equus" w Teatrze Ateneum.

"Przed próbami zaprowadzono mnie do stadniny, żebym choć trochę /pierwszy raz/ poczuł bliskość konia. No i dla zrobienia artystycznych zdjęć. Nie sądzę, żeby jakoś specjalnie wpłynęło to na moja pracę nad rolą , ale było ciekawym doświadczeniem" – zdradził aktor. Bajor grał w przedstawieniu młodego mężczyznę, który w pewnym momencie trafia do szpitala psychiatrycznego. Aktor wyznał, że w związku z tym, i jego umieszczono na pewien czas w takiej placówce, jednak szybko z niej wyszedł.
Michał Bajor

Również próba umieszczenia mnie na parę dni w szpitalu dla osób z problemami psychicznymi /bohater sztuki jest w takim szpitalu/, nie powiodła się, bo pacjenci bardzo szybko zorientowali się , że nic mi nie dolega i nie chcąc wyjść na “podglądacza”, z szacunku dla ich prywatności i spokoju opuściłem szpital i sam postanowiłem dać sobie radę z budowaniem tej trudnej roli.

Aktor zapowiedział, że w kolejnych wpisach na swoim koncie powróci do innych "debiutanckich" wspomnień. Patrząc na reakcję pod jego postem, obserwatorzy powinni być zadowoleni.
Czytaj także: Michał Bajor przyjął szczepionkę poza kolejką. Wyjaśnił, że była "nadprogramowa"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut