Znani politycy bawili na urodzinach Roberta Mazurka. Dziennikarz zareagował na doniesienia
Kilku znanych polityków, w tym Borys Budka, Łukasz Szumowski, Piotr Gliński i Michał Dworczyk, bawiło się na piątkowej imprezie urodzinowej dziennikarza Roberta Mazurka. Podczas, gdy oni świętowali, Marian Banaś zdawał w Sejmie raport z działalności NIK i przemawiał do niewielkiej grupy posłów, która była na sali.
W tym samym czasie, gdy trwała impreza urodzinowa, prezes Najwyżej Izby Kontroli Marian Banaś zdawał w Sejmie raport z działalności NIK. Na sali znajdowało się jedynie nieco ponad 20 osób.
Czytaj także: Banaś z mównicy sejmowej "zmiażdżył" rządzących. Niebywałe zachowanie posłów PiS
Jak wskazał "Fakt", pytał kilku posłów o przyczyny nieobecności w piątek w Sejmie. Borys Budka stwierdził: "Miałem prace związane z przygotowaniem konwencji. Zajmowaliśmy się tym wspólnie z posłami Siemoniakiem i Neumannem". Z kolei Tadeusz Cymański nie chciał się tłumaczyć, bo "był już zapoznany ze wszystkimi komentarzami w tej sprawie".
Na Twitterze napisał:
Doniesienia wywołały falę komentarzy. Wiele osób podkreślało, że siłą rzeczy to na politykach skupia się uwaga, bo to ich praca jest opłacana z pieniędzy podatników. Jak podaje Magazyn Press, całą sytuację skomentował dyrektor programowy RMF FM, Tadeusz Sołtys."Zaproś genialnych malarzy, znanych muzyków, tuziny aktorów, dziennikarzy czy prywatnych przyjaciół nie licząc, a zazdrosny (bo niezaproszony) "Fakt” ci później samych polityków pokaże. No, ludzie, jak tak można?! Żądam drugiej edycji!".
"Nie będziemy oceniać tego, kogo Robert Mazurek zaprasza na swoje urodziny. Jest to jego prywatna sprawa" – stwierdził.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut