Rosja winna zabójstwa Aleksandra Litwinienki. Jest orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Julia Łowińska
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że to Rosja jest winna zabójstwa Aleksandra Litwinienki z 2006 r. Były agent pracował nad ujawnieniem dowodów obciążających rosyjski rząd i demaskował korupcję wśród lokalnych polityków, w tym prezydenta Rosji Władimira Putina. Kreml zaprzecza, jakoby miał coś wspólnego ze śmiercią mężczyzny.
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł: Rosja jest odpowiedzialna za zabójstwo Aleksandra Litwinienki. Fot. Kadr z YouTube/filmydokumentalnelektorPL

Rosja winna zamordowania Litwinienki

Aleksander Litwinienko zmarł w 2006 roku w Londynie, po drugiej próbie otrucia. To właśnie w Wielkiej Brytanii otrzymał azyl polityczny. Z Rosji musiał uciekać, bo ujawniał tajne materiały o korupcji rosyjskiej władzy.

Europejski Trybunał Praw Człowieka po przyjrzeniu się sprawie orzekł, że to Rosja jest winna śmierci Aleksandra Litwinienki. Brytyjskie śledztwo zakończyło się w 2016 r. W sprawie zebrano niepodważalne dowody. Litwinienko został otruty w listopadzie 2006 r. W herbacie, którą wypił znaleziono silnie promieniotwórczy pierwiastek polon-210. Za zabójstwo mieli odpowiadać Dmitrij Kowtun oraz Andriej Ługowoj. Zarówno w ich hotelu, jak i rzeczach osobistych, a nawet na krzesłach, które zajmowali na stadionie podczas meczu, znaleziono ślady pierwiastka. Mężczyźni mieli działać na zlecenie Władimira Putina.

Żona zmarłego byłego agenta Maria Litwinienko żąda 3,5 mln euro odszkodowania od Rosji.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut