Pawłowicz podzieliła się dylematem. Boi się, że Unia narzuci nam Niemca na prezydenta
Krystyny Pawłowicz nie powstrzymuje przed aktywnością na Twitterze nawet to, że jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Choć nie zamieszcza wpisów tak często w poselskich czasach, to jednak od czasu do czasu polemiczny temperament daje o sobie znać. Tak było również w jednym z ostatnich wpisów Pawłowicz.
Może cię zainteresować: 17 kuriozalnych zaczepek Krystyny Pawłowicz, gdy puszczały jej hamulce [CYTATY]
Ostatnio o Krystynie Pawłowicz było głośno przy okazji pieniędzy z Unii Europejskiej, które może stracić Polska w związku z problemami z praworządnością.
Czytaj także: Prof. Rzepliński dla naTemat.pl o skandalicznych słowach Pawłowicz: Nie ma prawa się wypowiadać
Krystyna Pawłowicz odniosła się do faktu, iż Komisja Europejska wstrzymała akceptację polskiego Krajowego Planu Odbudowy i w konsekwencji wypłatę dla Polski około 58 mld euro z Funduszu Odbudowy. "Wycofajmy się z tego interesu. Nie ma dla PL kasy, PL nie ma długu" – napisała na Twitterze.
Słowa te dosadnie skomentował w rozmowie z Anną Świerczek z naTemat były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut