Nowy sondaż pokazuje zużycie władzy. PiS miałby teraz mniej posłów

Anna Świerczek
Zjednoczona Prawica niezmiennie cieszy się największym poparciem wśród Polaków – wynika z najnowszego sondażu pracowni Estymator. Najbardziej zacięta walka na scenie politycznej toczy się jednak poza podium. Wśród partii, które uwzględniono w badaniu, tylko Konfederacja zyskałaby więcej mandatów niż w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Gdyby wybory odbyły się teraz, PiS miałby mniej posłów niż obecnie. fot. Pawel Wodzynski/East News
W ostatnim czasie koalicja rządząca utrzymuje w sondażach politycznych bardzo podobny wynik. Z najnowszego badania wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 37,6 proc. poparcia. Taki wynik dałby rządzącym 209 mandatów w Sejmie, a więc mniej o 26 niż w wyborach parlamentarnych w 2019 roku.

Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie portalu Dorzeczy.pl wynika, że drugie miejsce na podium zajęłaby Koalicja Obywatelska, na którą chęć oddania głosu zadeklarowało 24,6 proc. respondentów. To oznacza 119 mandatów, czyli o 15 mniej niż w ostatnich wyborach.


Tak jak w wielu poprzednich badaniach na trzecim miejscu uplasowałaby się Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 12,8 proc głosów. Z takim poparciem Hołownia mógłby liczyć na 56 miejsc w Sejmie.
Kolejną pozycję w sondażu zajęła Lewica z poparciem wśród 9,1 proc. ankietowanych, co daje 32 mandaty, a więc o 17 mniej niż w październiku 2019 roku. W parlamencie znalazłaby się jeszcze Konfederacja, którą wskazało 8,2 proc. respondentów.

Taki wynik oznacza 30 mandatów, czyli aż o 19 więcej niż w ostatnich wyborach parlamentarnych. W sondażu dla Dorzeczy.pl jest to jedyna partia, która brała udział w wyborach w 2019 roku i która poprawiłaby swój wynik.

Na dalszym miejscu znalazło się jeszcze Polskie Stronnictwo Ludowe – Koalicja Polska z wynikiem na poziomie 5,7 proc. Formacja Władysława Kosiniak-Kamysza uzyskałaby w ten sposób 13 mandatów (o 17 mniej niż w poprzednich wyborach parlamentarnych). Dodajmy, że 2 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "inni" .

Pracownia Estymator przeprowadziła badanie w dniach 5-6 listopada 2021 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1016 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.

Co istotne, w prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły którą partię w wyborach do Sejmu poprą. Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 55 proc.
Czytaj także: PiS odskoczyło rywalom w nowym sondażu. Najciekawsza walka toczy się poza podium