Posłowie PiS oburzeni po obejrzeniu horroru Netflixa. Poszło o jedną rzecz

Maja Mikołajczyk
"W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" to kontynuacja polskiego horroru Bartosza M. Kowalskiego wyprodukowana przez Netflixa. Posłowie PiS na łamach Wirtualnych Mediów skrytykowali produkcję – nie chodziło jednak o jej walory artystyczne.
Posłowie PiS oburzeni na horror Netflixa "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2". Fot. kadr z filmu "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2"
"W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" to druga część polskiej slasherowej serii, w której ponownie w jednej z głównych ról można zobaczyć Julię Wieniawę. Film zbierał mieszane recenzje, jednak posłom PiS nie spodobał się przede wszystkim ze względu na jedną rzecz.

Horror Netflixa naśmiewa się z żołnierzy WOT

W horrorze Netflixa policjanci, a także żołnierze Wojska Ochrony Terytorialnej są przedstawieni jako bezradni i niepotrafiący poradzić sobie nawet z najprostszym zadaniem. Posłom PiS szczególnie nie spodobały się żarty z tych ostatnich – WOT swego czasu zostały zainicjowane przez Antoniego Macierewicza i są jedną z wizytówek obozu rządzącego.


Dla Wirtualnych Mediów sprawę skomentował poseł PiS Jan Mosiński.
Jan Mosiński, poseł PiS
Komentarz dla portalu Wirtualne Media

To niebywały skandal. Widocznie komuś się pomieszało w głowach. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej mają swój godny udział w tym co działo się w czasie pandemii, ale również obecnie na granicy polsko-białoruskiej. Tego typu sceny obrażają. To dalsze plucie na mundur żołnierza polskiego.

Na to nie można pozwolić. Nie wiem czy ktoś będzie podejmował jakieś kroki prawne wobec tego filmu na tej platformie streamingowej. My nie pozwalamy, aby opluwać mundur żołnierza polskiego, ani opluwaniu idei, która towarzyszy funkcjonowaniu Wojsk Obrony Terytorialnej.

Czy Netflix może zostać ukarany za "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2"?

Mosiński chciałby, żeby platforma streamingowa poniosła konsekwencje za fragmenty o żołnierzach WOT, jednak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie może interweniować raczej w tej sprawie.

– Netflix funkcjonuje jako amerykańska platforma streamingowa. Nie wiem czy jest możliwość podjęcia jakiś kroków prawnych w stosunku do tej podłej insynuacji dotyczącej żołnierzy WOT-u. Bez wątpienia coś trzeba w tej sprawie zrobić – skomentował Mosiński.

– Nie wiem czy KRRiT ten temat podejmie, ale to ohydne kłamstwo, które powinno spotkać się z jakąś reakcją. Być może ci, którzy chcą w ten sposób pokazać żołnierzy WOT-u liczą na takie zainteresowanie. Im więcej krytyki wokół czegoś, tym większa uwaga – dodał.

Robert Telus: Próbują uderzyć i wyśmiać to, co jest dobre

Na łamach Wirtualnych Mediów wypowiedział się także poseł PiS Robert Telus, który bronił żołnierzy WOT.
Robert Telus
Poseł PiS dla Wirtualnych Mediów

Jeżeli krytykują naszych "terytorialsów", to próbują uderzyć i wyśmiać to, co jest dobre. Nie wolno pozwalać, aby kpiono z naszego żołnierza. "Terytorialsi" pokazali w ostatnim czasie, że są potrzebni, pożyteczni. Angażują się w bardzo wiele działań przy okazji koronawirusa i obrony granicy wschodniej. Jeżeli ktokolwiek próbuje kpić z naszego munduru, powinien być za to potępiony.

Telus uważa, że powinno się pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które "kpią z naszego żołnierza". Jego zdaniem twórcy horroru poszli za modą, rozpoczętą przez polityków i celebrytów.

– Wiemy dobrze, że ostatnio w mediach i mediach społecznościowych ukazało się kilka wypowiedzi polityków i celebrytów, którzy kpili z polskiego żołnierza (...) Producent tego filmu wziął przykład z polityków opozycji i celebrytów, którzy w sposób haniebny krytykowali naszych żołnierzy – skomentował Telus.

Warto dodać, że wyśmiewanie się z funkcjonariuszy publicznych to cecha typowa dla gatunku, jakim jest slasher – w filmach tego typu często są oni przedstawiani jako nieudolni i niedostrzegający nadchodzącego zagrożenia.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut