Robert Lewandowski przed szansą na kolejne gole w LM. FC Barcelona walczy o życie

Krzysztof Gaweł
Piąta kolejka Ligi Mistrzów rozgrzeje piłkarskich fanów w zimne listopadowe wieczory już we wtorek i środę. Będzie się działo, a na kolejne gole – tym razem w Kijowie – zapoluje Robert Lewandowski, lider strzelców tegorocznych rozgrywek. O życie walczy FC Barcelona, a w szlagierze dnia Chelsea Londyn podejmie na Stamford Bridge Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego.
Robert Lewandowski zapoluje na gole i zapewne znów poprawi swój dorobek w LM Fot. Imago Sport and News / East News
Robert Lewandowski i jego Bayern Monachium mają już pewny awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale przed nimi okazja na kolejne efektowne zwycięstwo. Nie tak dawno Die Roten rozbili Benficę Lizbona aż 5:2, "Lewy" ustrzelił hat-tricka i uczcił swój setny mecz w elicie w sposób kapitalny. Co pokaże tym razem, przeciw najsłabszej drużynie w grupie E? Zanosi się na ostre strzelanie, a Polak już zerka na bramkowy rekord z sezonu 2019/2020, gdy ustrzelił w LM 15 bramek.

W tej samej grupie bardzo ciekawie będzie na Camp Nou, gdzie FC Barcelona walczyć będzie o życie z Benfiką Lizbona. Kiedyś Orły dostałyby srogie lanie od Blaugrany, dziś Barca musi wygrać, by mieć pewny awans. Porażka lub remis znacznie skomplikują jej drogę do fazy pucharowej, a ułatwią zadanie Portugalczykom. Ci wygrali pierwsze starcie aż 3:0, z nowym trenerem Barcelona ma się za co rewanżować.

Bardzo ciekawie zapowiada się starcie na Stamford Bridge, gdzie broniąca tytułu Chelsea Londyn gościć będzie Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego. Zespół Polaka na razie jest w LM bezbłędny, awans już ma, ale może pokrzyżować szyki The Blues. Ci liczą na rewanż za wrześniową porażkę (0:1) i szukają promocji do 1/8 finału, szykuje się więc apetyczny wieczór. Bez szans wydają się w tej grupie być Zenit Sankt Petersburg i Malmoe FF.

Tymczasem na Estadio de la Ceramica miejscowy Villareal CF zmierzy się z Manchesterem United na szczycie grupy F i zwycięzca będzie miał pewny awans. Czerwone Diabły grają ostatnio fatalnie, ale mają w składzie Cristiano Ronaldo i chcą wziąć rewanż za porażkę w finale LE wiosną. No i muszą uciekać Atalancie Bergamo, która wciąż może sprawić niespodziankę, a zagra w Bernie z Young Boys.

W grupie G również będzie we wtorek rozgrywany mecz na szczycie, Lille OSC podejmie liderujących piłkarzy Red Bull Salzburg. Młode wilki ostatnio zaznały smaku porażki, ale mistrzowie Francji nie mogą się uważać za faworytów, choć grają u siebie. Niezwykle ważny będzie w tej stawce mecz Sevilla FC z VfL Wolfsburg. Faworyt z Hiszpanii na razie jest w grupie ostatni, jeśli pokona Wilki, wciąż będzie mógł wskoczyć do fazy pucharowej LM.


Czytaj także: Złota Piłka jest coraz bliżej. Robert Lewandowski zgarnął kolejny prestiżowy tytuł

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut