Każdy może kupić Ferrari Roberta Lewandowskiego. Cena wciąż jest bardzo atrakcyjna
Ferrari 488 Spider, które należało do Roberta Lewandowskiego, trafiło na aukcję na niemieckim ebayu. Samochód został zamówiony przez kapitana reprezentacji Polski w 2018 roku, ma raptem 6050 km przebiegu i czeka na szczęśliwego kupca. Na razie cena samochodu jest niezwykle atrakcyjna i zdecydowanie niższa niż jego nominalna wartość. Ktoś z was jest chętny na nowy samochód?
Co ważne dla potencjalnego nabywcy, samochód jest w idealnym stanie, wciąż na fabrycznej gwarancji (do 21 września 2022 roku) i ma bogaty pakiet serwisowy obowiązujący przez siedem lat. Robert Lewandowski samochód przechowywał w garażu salonu Ferrari, gdzie o pojazd dbano na najwyższym poziomie.
Tak prezentuje się w środku Ferrari, którym niedawno jeździł Robert Lewandowski•Fot. eBay
Wewnątrz samochodu jest naprawdę ekskluzywnie, dedykowane fotele Daytona z czarną skóra oraz białym ściegiem, designerskie wykończenie i luksusowa skóra. Osiągi? Robią wrażenie, tak jak strzeleckie popisy naszego gwiazdora. Silnik o mocy 670 KM sprawia, że bestia od zera do setki przyspiesza raptem w trzy sekundy. Prędkość maksymalna również robi wrażenie, wynosi 325 km/h.
Ferrari 488 Spider to legenda szos i samochód ze wszech miar ekskluzywny•Fot. eBay
Samochód czeka na nabywcę i jest do zobaczenia w Gdyni. To naprawdę wielka gratka, zwłaszcza że cena jak do tej pory nie powala. Obecnie za samochód trzeba na aukcji zapłacić 100 050 euro, czyli dużo poniżej rynkowej wartości samochodu. Ta wynosi ponad milion złotych. Dziś wartość na aukcji to około 459 527 złotych. Nieźle, prawda? Nie podajemy Wam linku do aukcji, znajdziecie ją bez problemu, bo wielu takich ofert nie ma.
Tymczasem kapitan polskiej reprezentacji zapewne nie dojeżdża do pracy autobusem, a w jego garażu ponoć czai się kilka modeli Mercedesa (S 560 Maybach, CL 63 AMG), Ferrari F12, Lamborghini Gallardo, Maserati GranTurismo, Porsche Cayenne GTS, Porsche 911 Speedster czy Bentley Continental GT. Do tego służbowe Audi e-Tron, którym poruszają się piłkarze Bayernu Monachium. A pomyśleć, że nasz snajper zaczynał od Daweoo Matiza...
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut