Polacy o dymisji Łukasza Mejzy. Jednoznaczne wyniki sondażu

redakcja naTemat
W najnowszym sondażu przeprowadzonym dla WP, Polacy wrazili zdanie, co myślą o sytuacji z Łukaszem Mejzą. Za dymisją wiceministra sportu z rządu opowiada się przytłaczająca większość ankietowanych.
Polacy bezlitośni dla Mejzy. Jednoznaczne wyniki sondażu dla WP. Fot. Piotr Jedzura/REPORTER


Polacy chcą dymisji Mejzy

Polacy nie mają złudzeń, w rządzie nie powinno być miejsca dla Łukasza Mejzy. To reakcja na medialne doniesienia, według których wiceminister sportu miał czerpać korzyści finansowe z oferowania niesprawdzonej terapii na nieuleczalne choroby. Sprawa wywołała oburzenie opinii publicznej, a premier został wezwany do zdymisjonowania wiceszefa Ministerstwa Sportu.



Sondaż: dymisja Łukasza Mejzy

Gdyby o dymisji Łukasza Mejzy mieli zdecydować Polacy, nie miałby najmniejszych szans na pozostanie na stanowisku. Z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że za wyrzuceniem wiceministra sportu z rządu opowiada się 75,5 proc. badanych, z czego aż 66 proc. na pytanie, czy premier powinien zdymisjonować Mejzę, odpowiedziało "zdecydowanie tak". Przeciwnego zdania jest zaledwie 9 proc. respondentów. 15,5 proc. nie ma zdania na ten temat.

Wyniki sondażu dla WP

Ankietowani zostali poproszeni o odpowiedź na pytanie: Czy po śledztwie WP premier Morawiecki powinien zdymisjonować Łukasza Mejzę i doprowadzić do jego odejścia z rządu?

Dymisja niezależnie od poglądów

Wyniki sondażu pokazały również, że zdania na temat dymisji są podobne bez względu na preferencje partyjne. Wyborcy Zjednoczonej Prawicy w większości opowiadają się za dymisją, chce tego aż 64 proc. biorących udział w sondażu. Jedynie 15 proc. zwolenników Zjednoczonej Prawicy na pytanie, czy premier powinien zdymisjonować wiceszefa Ministerstwa Sportu, odpowiedziało: "raczej nie".

Największą stanowczością wykazują się osoby, które w ostatnich wyborach głosowały na Koalicję Polską stworzoną przez PSL i Kukiz'15, z list której polityk dostał się do parlamentu. Dymisji Mejzy domaga się 97 proc. z nich.


Sprawa Mejzy – o co chodzi?

Informacje o niemoralnych działaniach Łukasza Mejzy po raz pierwszy ukazały się na łamach Wirtualnej Polski. Dziennikarze Szymon Jadczak i Mateusz Ratajczak wykazali, że niedawno powołany wiceminister sportu czerpał korzyści finansowe z oferowania niesprawdzonej terapii na nieuleczalne choroby. Mowa między innymi o autyzmie, Parkinsonie, Alzheimerze, nowotworach, czy też stwardnieniu rozsianym.
Czytaj także: Mejza odpowiada na kolejne zarzuty. Uważa, że opozycja chce złamać jego i Ajchlera
Działalność miała prowadzić spółka Vinci NeoClinic. Za "leczenie" pobierano blisko 80 tysięcy dolarów. W oświadczeniu dla mediów Mejza zapewnił, że nie czerpał środków za oferowanie niesprawdzonych terapii. Zapewniał także, że zrezygnował z pracy w spółce, gdy tylko otrzymał informację o prowadzonych przez nią działaniach. Parlamentarzysta zapowiedział także podjęcie kroków prawnych wobec autorów publikacji


Sondaż United Surveys dla WP został wykonany metodą CATI 3 grudnia 2021 roku na reprezentatywnej grupie 1000 ankietowanych.