Właśnie znalazłeś idealny prezent. Kultowa marka perfum pomaga wybierać zapachy

redakcja naTemat
Któż z nas nie marzy, aby to właśnie jego imię znalazło się na bileciku przywiązanym delikatną wstążką do tajemniczego eleganckiego pudełka, które może skrywać jeden tylko rodzaj prezentu: perfumy. Zapachy kuszą i nienachalnie polecają się na prezenty. Jest tylko jeden mały problem…
Fot. Unsplash.com / felipepelaquim
O ile sami mamy doskonały nos do zapachów, które podobają się właśnie nam, to do zakupów dla bliskich nam osób podchodzimy ostrożnie. I bardzo słusznie, bo wybór perfum, które odzwierciedlają cechy osobowości, charakter, nastawienie do świata, a nawet poczucie humoru to niełatwa sztuka. Może nie tak złożona, jak tworzenie wyrafinowanych kompozycji zapachowych, ale mimo wszystko wymagająca zastanowienia.

W obu wspomnianych kwestiach postanowili w tym roku pomóc przedstawiciele marki Hugo Boss. I nie, nie chodzi tylko o to, że swoje kultowe kompozycje zapachowe zebrali w zestawy i zapakowali w urocze pudełka. O nich też zaraz opowiemy, ale wcześniej przyjrzymy się cudownie prostemu, ale genialnemu rozwiązaniu.

Celebrate in Gold, czyli znajdź odpowiedni prezent


Jeśli macie wątpliwości, który z zapachów Hugo Boss będzie najbardziej odpowiedni dla waszej drugiej połówki, mamy, przyjaciółki czy przyjaciela, wystarczy wejść na obsypaną złotem stronę Celebrate in Gold.

Wystarczy, że odpowiecie na kilka prostych, acz konkretnych pytań, aby na ekranie po kilku sekundach pojawił się TEN zapach. Teraz już nie będziecie mieć żadnych wątpliwości, po który flakonik sięgnąć. A może po cały zestaw? Zobaczcie, co w tym roku przygotował Hugo Boss.
Fot. materiały prasowe

Złoty BOSS Bottled: dla “dobrych znajomych”

Każde święta są wyjątkowe, takie też powinny być prezenty. W tym roku marka Hugo BOSS zaskoczyła nas bogatą, złotą stylizacją, w którą “ubrała” swój kultowy zapach męski. Jeśli więc szukacie prezentu dla osoby, która dobrze zna ten wyrafinowany, męski aromat, limitowana, złota edycja będzie tu strzałem w dziesiątkę.

Limitowaną wersję BOSS Bottled w złotym flakonie kupicie tutaj.

BOSS Bottled: dla współczesnego mężczyzny

Jakie jest współczesny mężczyzna? Zamknij oczy, poczuj jak ciepły i delikatny, korzenno-kwiatowy aromat cynamonu i jabłka harmonijnie współgra ze zdecydowanymi i eleganckimi nutami drzewa sandałowego, cedru i wetywerii. Już rozumiesz?

BOSS Bottled to zapach dla mężczyzny, który nie boi się cieszyć życiem i docenia każdy z jego aspektów: potrafi łączyć delikatność z wyrafinowaniem i stanowczością. Czerpie z życia pełnymi garściami, ale nie waha się ani minuty, kiedy trzeba się zatrzymać i docenić to, co najważniejsze.
Fot. materiały prasowe
Jeśli znasz takiego mężczyznę, woda perfumowana Boss Bottled będzie dla niego idealnym prezentem.

Boss Bottled jest dostępny również w postaci wody toaletowej, którą można kupić osobno lub w eleganckim zestawie. Elegancka buteleczka znalazła się tu w towarzystwie żelu pod prysznic oraz dezodorantu.
Fot. materiały prasowe

BOSS The Scent: dla kolekcjonerów wrażeń

Chcąc opisać zapach BOSS The Scent jednym słowem, nie można użyć innego określenia niż: “intrygujący”. Świeży, ale jednocześnie pikantny i słodki, The Scent zachwyca tym “czymś”, początkowo trudno nam zdefiniować: coś orientalnego, coś egzotycznego, z pewnością nowego i nieznanego.

To “coś” wbrew pozorom ma nazwę. Owoc maninka, bo o nim mowa to pochodzący z Afryki Południowej afrodyzjak. Nic więc dziwnego, że w nucie serca gra pierwsze skrzypce. Idealnym uzupełnieniem jest tu baza, złożona z dymnych, skórzanych akordów.

The Scent w świątecznej wersji można nabyć w zestawie z dezodorantem i żelem pod prysznic, dzięki którym codzienna pielęgnacyjna rutyna zyska niecodzienny, zmysłowy szlif.
Fot. materiały prasowe

BOSS The Scent: dla kolekcjonerek zachwytów

Orientalny i uwodzicielski zapach dostępny jest również w wersji damskiej. W tym przypadku mamy do czynienia z kompozycją wielowymiarowa, która z każdą sekundą ujawnia swoje kolejne sekrety.

Jako pierwsze ujawnią się zmysłowe i ciepłe nuty owocowo-kwiatowe: brzoskwinia, karmel i frezja. Lekkość i delikatność jest jednak tylko wstępem do dalszych poszukiwań: The Scent ujawnia również ciemniejszą, bogatszą, bardziej zdecydowaną głębię. To zasługa aromatu palonych ziaren kakaowca, które otulą zmysły niczym jedwabny szal.

BOSS The Scent jest dostępny w świątecznym zestawie z balsamem do ciała.
Fot. materiały prasowe

BOSS Alive: dla współczesnej kobiety

Podobnie jak BOSS Bottled, BOSS Alive sprawia, że w naszych głowach pojawia się jedyny w swoim rodzaju portret: kobiety, która żyje tu i teraz, podąża za intuicją, ale jednocześnie nie boi się podejmować nowych wyzwań. Kolekcjonuje emocje, doświadczenia i codzienne, małe i duże, radości. Żyje pełnią życia.
Fot. materiały prasowe
A jak pachnie? Radośnie: energetyzującym jabłkiem, dojrzałą w słońcu śliwką i ciepłem cynamonu. Znakiem rozpoznawczym BOSS Alive jest jednak wyrafinowana nuta wanilii, którą dopełnia indyjski jaśmin. Przełamanie zapewnia zdecydowany dodatek tymianku oraz mocna nuta cedru, sandałowca, drzewa oliwnego oraz pochodzącego z Alaski drzewa goldenwood.

Tak charakterystyczna kompozycja świadczy o tym, że osoba, która ją nosi, podąża własną drogą, doskonale zdając sobie sprawę, co oznacza wytłoczona na flakonie nazwa.

Wodę perfumowaną BOSS Alive możecie kupić solo lub w eleganckim zestawie z balsamem do ciała i żelem pod prysznic.
Fot. materiały prasowe

Artykuł powstał we współpracy z marką CHLOE.