Owsiak: Boli mnie Polska. Boli mnie w głowie to, co widzę
Gościem kolejnego odcinka podcastu ALLEGRO NON TROPPO był Jerzy Owsiak. W rozmowie z Jackiem Pałasińskim opowiedział o początkach WOŚP, a także o sposobach radzenia sobie z hejtem.
– Jest to wkurzające, bo nie ma w tym logiki i żadnej etyki. Odwróciłbym to, bo takie rzeczy mnie motywują – argumentował Jerzy Owsiak w ALLEGRO NON TROPPO. Jak wspomniał, takich przykładów można by podać więcej, np. zakup wadliwych respiratorów w czasie pandemii COVID-19.
Dziennikarz zapytał Owsiaka także o jego stan zdrowia i zastanawiał się, skąd szef WOŚP ma w sobie tyle energii. – Boli mnie Polska, boli mnie w głowie to, co widzę (…) Też czuję upływający czas. Ostatnio żona wysłała mnie na badania, i wszystko, co w moim wieku może być, jest w normie – zapewniał.
Jak zaznaczał, WOŚP jest w trakcie organizowania 30. finału. Jacek Pałasiński dopytywał o hejterskie ataki na fundację, a także wrażliwość, z jakiej znany jest twórca WOŚP.W fundacji pracuje 60 osób, wspólnie rozwiązujemy problemy, gadamy ze sobą. Myślę, że to jest ta para w pokonywaniu kłopotów, kiedy robimy finał. Zastanawiamy się, co możemy zrobić, jedziemy razem na festiwal.
– Nie spotkałem się nigdy face to face z kimś, kto by na nas nakrzyczał, albo próbował być wobec nas agresywny. Oczywiście jest hejt, ale tego finału nikt nam nie zakazał. Gramy na całym świecie. (...) Oczywiście to boli, jeśli ktoś podważa uczciwość, twoje działania. Natomiast musisz to sobie poukładać w głowie – wyjaśniał gość podcastu.
Jak dalej wskazywał, to jest "technika uników" i trzeba mieć twardych ludzi obok siebie. Nawiązał do afery z aktorką Barbary Kurdej-Szatan, która wywołała burzę swoim wpisem na Instagramie. Owsiak przyznał, że zadzwonił do niej ze słowami wsparcia.
Jacek Pałasiński – teatrolog, dziennikarz telewizyjny i radiowy, korespondent, Członek Zarządu Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech. Jest absolwentem Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST (obecnie Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza).
Od 1977 był działaczem opozycji przedsolidarnościowej. W 1981 roku wyjechał z kraju do Włoch, gdzie mieszka do dziś. Był współzałożycielem Komitetu Solidarności we Włoszech. Był dziennikarzem Radia Zet, Rzeczpospolitej, Wprost i TVN24. Członek m.in. Stowarzyszenia Wolnego Słowa.