"Do ich świętości naprawdę daleko". Mazurek nie poprzestała na ostrym apelu do Czarnka

Anna Świerczek
Mało kto spodziewał się, że na twitterowym koncie Beaty Mazurek pojawi się tego typu wpis. A jednak. Europosłanka PiS ostro zaapelowała do ministra Czarnka o dymisję małopolskiej kurator oświaty i tym samym wywołała w mediach burzliwą dyskusję. Wobec fali komentarzy na swój temat Mazurek również nie pozostała obojętna. "Dosyć z tym graniem tylko na siebie niektórych przedstawicieli rządu" – odpowiadała internautom.
Europosłanka PiS Beata Mazurek ostro zaapelowała na Twitterze do ministra Czarnka, domagając się konkretnych decyzji w sprawie wypowiedzi Barbary Nowak. Fot. Tomasz Jastrzębowski / Reporter

Wszystko zaczęło się od kontrowersyjnych słów Barbary Nowak. Przypomnijmy, że kurator oświaty z Małopolski udzieliła w piątek wywiadu, w którym wypowiedziała się na temat szczepień. Jak wskazała, zmuszanie obywateli do poddawania się szczepieniom jest niewłaściwe, szczególnie, gdy chodzi o preparat niepewny, jakim jest szczepionka przeciwko koronawirusowi.


– Jeszcze nie są do końca stwierdzone konsekwencje stosowania tego eksperymentu – stwierdziła. Tego typu wypowiedź skrytykował później szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. – Takie osoby nie powinny ponosić odpowiedzialności za edukację – ocenił.

Do słów Barbary Nowak odniósł się też Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki. "Wypowiedź Pani Kurator Barbary Nowak uważam za szkodliwą i absolutnie nie zgadzam się z nią. Niezmiennie zachęcam wszystkich do szczepień" – napisał na Twitterze.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, sprawę skomentowała również europosłanka PiS Beata Mazurek, która dopytywała ministra Czarnka o konkretne decyzje w sprawie wypowiedzi małopolskiej kurator oświaty.

"Hej, Czarnek. Ty głuchy jesteś? Nie trzymaj nas w nieustannej niepewności tylko miej odwagę udzielić odpowiedzi?" – zaapelowała Beata Mazurek na Twitterze.
Tego typu wpis europosłanki Prawa i Sprawiedliwości zaskoczył wielu internautów, którzy powątpiewali, czy to ona rzeczywiście jest jego autorką. Beata Mazurek potwierdziła jednak w rozmowie telefonicznej z Onetem, że to jej słowa.

Mazurek odpowiada na falę komentarzy po ostrym apelu do Czarnka


Wśród zaskoczonych były także osoby ze środowiska politycznego, które odniosły się do ostrego wpisu Beaty Mazurek. Na niektóre komentarze Beata Mazurek postanowiła odpowiedzieć, często jeszcze mocniej uderzając w polityków partii rządzącej.

I tak na przykład w odniesieniu do komentarza Joanny Lichockiej europosłanka napisała: "dosyć z tym graniem tylko na siebie niektórych przedstawicieli rządu. Zanim coś powiedzą niech pomyślą, a nie żyją w przeświadczeniu, że ich wypowiedzi nie będą oceniane. Tym bardziej że do ich świętości naprawdę daleko".

Za stanowiskiem europosłanki PiS wobec Czarnka opowiedziała się między innymi Katarzyna Lubnauer, posłanka KO. "Pierwszy i pewnie ostatni raz w życiu zgadzam się z Beatą Mazurek" – napisała. Co odpowiedziała posłanka PiS? "Nie musi się pani ze mną zgadzać. Nie oczekuję tego!" – skomentowała Mazurek.

Jeden z internautów ocenił z kolei, że "nerwowa reakcja pewnej europosłanki PiS może świadczyć o tym, że w temacie szczepionek komuś się pali koło d*py". Na tego typu wpis Mazurek też zareagowała. "Może wreszcie konkretna, a nie nerwowa?" – podkreśliła.
Czytaj także: Nowacka o skutkach "Lex Czarnek": Naciski na szkoły, dzieci polityków PiS poza systemem