Djoković rozczarowany po wyroku ws. Australian Open. Jest pierwsza reakcja Serba

Maciej Piasecki
Novak Djoković nie zagra w tegorocznym Australian Open. Serb usłyszał niekorzystny wyrok ze strony sądu federalnego Australii, który podtrzymał decyzję o anulowaniu wizy tenisisty. Lider światowego rankingu i obrońca tytułu sprzed roku z Melbourne, zabrał głos po ogłoszeniu wyroku.
Novak Djoković w niedzielny poranek polskiego czasu usłyszał wyrok, który przekreśla jego udział w Australian Open. Fot. MARTIN KEEP/AFP/East News
Przez ostatnie dwa tygodnie w temacie rozpoczynającego się w poniedziałek Australian Open dominował tylko jeden wątek. Novak Djoković i jego szanse na występ na australijskich kortach, gdzie chciał dokonać historycznego osiągnięcia. Wygrać po raz 21 turniej wielkoszlemowy.

To się podczas AO 2022 nie uda, choć w pewnym stopniu Serb zapisał się w historii. Można jednak podejrzewać, że nie tak wyobrażał sobie swoje ostatnie dni na australijskiej ziemi.

– Jestem bardzo rozczarowany. Szanuję jednak orzeczenie i będę współpracował z odpowiednimi władzami w sprawie mojego wyjazdu kraju [...] Będę miał teraz trochę czasu na odpoczynek i odzyskanie sił, zanim przedstawię jakiekolwiek dalsze komentarze – przyznał Djoković po niekorzystnym dla siebie wyroku.


Nie jest tajemnicą, że AO jest jednym z najbardziej lubianych przez Serba turniejów. Wygrywał w Melbourne aż dziewięciokrotnie. Decyzja sądu federalnego sprawia jednak, że Djoković nie uniknie deportacji. A to automatycznie sprawia, że poza obciążeniem kosztami procesu, Serb dostanie najprawdopodobniej trzyletni zakaz wjazdu do Australii.

– Szanuję orzeczenie i będę współpracował z odpowiednimi władzami w związku z moim wyjazdem z kraju. Czuję się nieswojo, że ostatnie tygodnie skupiły się na mnie i mam nadzieję, że teraz wszyscy będziemy mogli skoncentrować się na grze i turnieju, który kocham – dodał Djoković.

Krótkie oświadczenie pojawiło się również w mediach społecznościowych organizatorów Australian Open. Przyznali, że szanują decyzje ze strony sądu. Poinformowali również o zastępstwie za Djokovicia przez jednego z kwalifikantów. Serb życzył również powodzenia wszystkim uczestniczkom i uczestnikom turnieju. Miejsca, w którym był i trenował, ale nie zagra ze względu na zbyt wiele nieścisłości oraz zwykłych kłamstw, których się dopuścił.
Czytaj także: Koniec sagi Djokovicia w Australii. Jest ostateczna decyzja sądu federalnego