Wielki powrót Eriksena do Premier League. Duńczyk wraca do gry po operacji serca
Stało się to, co przewidywano od kilku tygodni - Christian Eriksen wraca do gry. Duńczyk, który w oficjalnym meczu nie grał od Euro 2020, podpisał kontrakt z klubem angielskiej Premier League. Pomocnik został piłkarzem Brentford FC i podpisał umowę do końca tego sezonu.
Dokładnie 173 dni po zapaści, walce o życie na oczach świata i dramatycznych chwilach Duńczyk wrócił jednak do trenowania ukochanego futbolu. A to dzięki udanemu zabiegowi wszczepienia kardiowertera-defibrylatora.
Eriksen w momencie szokującego zdarzenia na ME 2020 był piłkarzem Interu Mediolan. Włoskie rozgrywki zdecydowanie zakazują możliwości gry ze wszczepionym defibrylatorem. Nie ma w tym wypadku różnicy, czy wynik badań kardiologicznych są pozytywne.
Z tego też względu Eriksen musiał rozstać się z dotychczasowym pracodawcą. Duńczyk trenował m.in. z Tottenhamem Hotspur oraz Ajaksem Amsterdam. Bliżej Eriksenowi było jednak do Anglii, ale nie wylądował ostatecznie w londyńskim klubie. Na zatrudnienie Duńczyka zdecydowano się w Brentford FC.
29-letni piłkarz podpisał kontrakt z angielskim klubem do końca sezonu 2021/22, czyli będzie miał kilka miesięcy na spokojny powrót na murawę. Dodatkowo wspierając 14 zespół tabeli w walce o utrzymanie w PL. Co ciekawe, trenerem beniaminka jest Thomas Frank. Duński szkoleniowiec miał okazję współpracować z Eriksenem przed laty, kiedy prowadził młodzieżową kadrę U-17.
– Nie mogę się doczekać ponownej współpracy z Christianem. Minęło trochę czasu, odkąd go ostatnio trenowałem i od tego czasu wiele się wydarzyło. Christian miał wtedy 16 lat i stał się jednym z najlepszych pomocników, którzy pojawili się w Premier League. Zdobył także trofea w całej Europie i został gwiazdą duńskiej reprezentacji narodowej – powiedział trener Brentford.
– Skorzystaliśmy z niewiarygodnej okazji, aby sprowadzić do Brentford zawodnika światowej klasy. Nie trenował z zespołem od siedmiu miesięcy, ale sam wykonał dużo pracy. Jest wysportowany, ale będziemy musieli go dopasować i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak pracuje z zawodnikami i personelem, aby wrócić do swojego najwyższego poziomu – skwitował duński szkoleniowiec.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut