Powiedział, co z "Wiadomościami" TVP po zmianie władzy. "Zaoferują usługi nowej ekipie"

redakcja naTemat
Podczas senackiej komisji ds. Pegasusa były dziennikarz TVP Andrzej Krajewski opowiedział, jak Telewizja Polska informowała o aferze inwigilacyjnej. W rozmowie z dziennikarką naTemat Anną Dryjańską powiedział również, jaka przyszłość czeka "Wiadomości" TVP. – Oni zaoferują swoje usługi nowej ekipie – przewiduje.
Andrzej Krajewski o "Wiadomościach" TVP. "Zaoferują usługi nowej ekipie" Fot. "Wiadomości" TVP / Screen

Co czeka "Wiadomości" TVP? Andrzej Krajewski: Zaoferują usługi nowej ekipie

– Trudno sobie wyobrazić, żeby kraj położony w Europie, wielkości Polski był bez telewizji publicznej – powiedział były dziennikarz TVP chwilę po złożeniu zeznań przed senacką komisją. – W Ameryce jest inna tradycja. Telewizję publiczną próbowano likwidować w Nowej Zelandii i wycofano się z tego – dodał w rozmowie z Anną Dryjańską.

Czytaj także: Kolejne miliardy popłyną do rządowych mediów. Najwięcej trafi do TVP

Według Andrzeja Krajewskiego, telewizja publiczna powinna istnieć w Polsce. Konieczne jest jednak zlikwidowanie "telewizji partyjnej". – Niektórzy mówią, że potrzebne są zmiany większe niż te, które były po 1989 roku – zaznaczył.


– Być może potrzebne będzie postawienie TVP w stan likwidacji i postawienie od nowa innej stacji, która będzie realizowała misję publiczną. TVP nie może być taka, jaka jest obecnie – podkreślił.

Czytaj także: "Wiadomości" po swojemu oceniły lex Kaczyński. Oto jak w TVP tłumaczono porażkę PiS

Dryjańska spytała, co po zmianie władzy stanie się z redakcją "Wiadomości" TVP. Wieczorny dziennik informacyjny budzi bowiem największe kontrowersje. – Ta ekipa wie, co się powinno z nią stać i oni sami odejdą – zapowiedział.

– Po 1989 roku spotkałem byłych prezenterów telewizji publicznej w USA. Pamiętam głos jednego z nich na Stadionie Narodowym – wspominał. Według Krajewskiego część redaktorów i reporterów TVP może podjąć próbę zmiany barykady.

Czytaj także: Wydawca "Panoramy" został zawieszony? Miał podpaść Kurskiemu za "Sylwestra marzeń"

– To są miejsca, gdzie ci ludzie powinni się znaleźć, choć, jak sądzę, oni zaoferują swoje usługi nowej ekipie, ale myślę, że nie powinniśmy z nich korzysta – dodał.
Czytaj także: Zwolennicy PiS też chcą WOŚP w TVP. Wyniki badania miażdżące dla telewizji Kurskiego

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut