Ze zwierzakiem na pokładzie. Ubezpieczenie psa lub kota na podróż samochodem

Artykuł sponsorowany
Na pytanie "co zrobić ze zwierzakiem na czas wyjazdu?" coraz częściej odpowiadamy "zabrać go ze sobą!". Domowe pupile stają się towarzyszami podróży. I to nie tylko tych dalekich, do innych krajów, ale też tych codziennych: do pracy, znajomych, weterynarza. Widok psa czy kota w aucie to więc nie rzadkość. Ze względów bezpieczeństwa rośnie też zainteresowanie ubezpieczeniem zwierząt domowych na podróż samochodem.
Widok psa czy kota w samochodzie to coraz częstszy widok. Ze względów bezpieczeństwa rośnie więc zainteresowanie ubezpieczeniem zwierząt domowych na podróż samochodem. Ochrona pupili oferowana jest najczęściej jako element ubezpieczenia assistance 123rf.com / nataba
Ubezpieczenie komunikacyjne dla psów, kotów i innych zwierząt znajdujących się na pokładzie samochodu gwarantuje ich właścicielowi ochronę finansową w związku z podróżą w towarzystwie pupila. Taka ochrona oznacza sfinansowanie różnorodnych usług, które mogą stać się potrzebne, a nawet konieczne, gdy coś niedobrego przytrafi się zwierzakowi, ewentualnie jego opiekunowi w trakcie jazdy autem.

W segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych ochrona zwierząt domowych oferowana jest najczęściej jako element ubezpieczenia assistance. Tego rodzaju polisa zapewnia różnoraką pomoc, zwłaszcza w zakresie następstw nieszczęśliwych wypadków. Na jakie konkretne wsparcie można liczyć, gdy dojdzie do wypadku samochodowego z udziałem pojazdu, w którego środku przebywał domowy pupil?


Wśród najczęściej oferowanych usług można wskazać: pokrycie kosztów transportu do weterynarza i leczenia zwierzęcia po nieszczęśliwym wypadku, opłacenie pochówku pupila, który zginął wskutek powypadkowych obrażeń, zorganizowanie opieki dla zwierzaka po hospitalizacji jedynego opiekuna, którym był uczestniczący w zdarzeniu drogowym kierowca, a także dostęp do infolinii informacyjnej.

Pod pojęciem zorganizowanie opieki rozumie się nie tylko "opłacenie transportu zwierzęcia domowego przewożonego samochodem do hotelu/lecznicy dla zwierząt". Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe opłacają dodatkowo pobyt zwierzaka w takim miejscu na czas nieobecności hospitalizowanego opiekuna. Ten czas jest jednak limitowany (np. do 3 dni), co oznacza, że po tym okresie właściciel musi dopłacić za pozostałe dni opieki.
W rozpatrywaniu prawa do odszkodowania znaczenie może mieć prawidłowe przewożenie zwierząt. Nawet jeśli ubezpieczyciel nie daje jasnych wytycznych, to i tak kierowcę obowiązują podstawowe środki ostrożnościwestsib / 123rf.com
Natomiast infolinia ubezpieczyciela to usługa, która pozwala uzyskać informacje o najbliższych przychodniach weterynaryjnych w trakcie podróży samochodem. Takie wsparcie przydaje się w sytuacjach, gdy jadący autem pies czy kot zaczyna nagle źle się czuć, a zaniepokojony kierowca chce jak najszybciej zlokalizować miejsce, gdzie można by zbadać zwierzaka znajdującego się w złym stanie i udzielić mu pomocy medycznej.

Przed wykupieniem ubezpieczyciela assistance z myślą o swoim pupilu warto dowiedzieć się, jak zakład ubezpieczeń definiuje zwierzęta domowe. Właściciele psów i kotów mogą być raczej spokojni o zakres oferty, natomiast powinni upewnić się, czy aby firma nie stosuje kryterium wieku zwierzęcia. Obowiązkowo trzeba też sprawdzić w OWU wyłączenia odpowiedzialności w ubezpieczeniu assistance.

W rozpatrywaniu prawa do odszkodowania znaczenie może mieć prawidłowe przewożenie zwierząt. Nawet jeśli ubezpieczyciel nie daje jasnych wytycznych, to i tak kierowcę obowiązują podstawowe środki ostrożności. W razie rażącego niedbalstwa np. przewożenia luzem kota, który wskoczył na kierownicę, przez co doszło do wypadku, firma ubezpieczeniowa może odmówić lekkomyślnemu opiekunowi wypłaty odszkodowania.

Warto dodać, że pies, kot czy inne zwierzę w samochodzie podlega też ochronie z tytułu ubezpieczenia komunikacyjnego OC. Wynika to z przepisów, w myśl których zwierzęta w pojazdach są traktowane nie jako pasażerowie, tylko jako rzeczy. W przypadku zdarzenia drogowego z udziałem przewożonego zwierzęcia obrażenia pupila wchodzą więc w zakres uszkodzonego mienia. By jednak koszty leczenia zostały pokryte z polisy OC, sprawcą wypadku musi być inny kierowca, a nie osoba, która przewoziła zwierzę w aucie.

Artykuł sponsorowany