Ławrow po konferencji z wyrzutem o dziennikarzu TVN. "Nie rozumiem, dlaczego taki jest"

Rafał Badowski
Siergiej Ławrow i Zbigniew Rau wystąpili na wspólnej konferencji prasowej po ich spotkaniu w Moskwie. Szefa rosyjskiego MSZ dziennikarze kilka razy pytali o sytuację na Ukrainie. O jasną deklarację poprosił reporter TVN Andrzej Zaucha. Już po odpowiedzi na pytanie Ławrow powiedział do Raua: "nie rozumiem, dlaczego ten dziennikarz taki jest".
Siergiej Ławrow ocenił zachowanie dziennikarza TVN24 Andrzeja Zauchy. Fot. HANDOUT / AFP / East News.
Z Siergiejem Ławrowem spotkał się we wtorek w Moskwie szef polskiego MSZ Zbigniew Rau. – Dialog to najlepszy sposób załatwiania spraw trudnych – powiedział po spotkaniu Rau. Jak się wyraził, ma nadzieję, że Rosja podziela ten pogląd. Zapewnił, że misja OBWE na Ukrainie będzie kontynuowana. Ławrow podkreślił natomiast, że jego kraj jest zainteresowany dobrymi kontaktami z Polską.

Czytaj także: Mocne stanowisko Raua po spotkaniu z Ławrowem. "Nic nie jest w stanie zastąpić OBWE na Ukrainie"

W czasie konferencji prasowej Zbigniewa Raua i Siergieja Ławrowa Andrzej Zaucha z TVN poprosił szefa rosyjskiego MSZ o jasną deklarację w sprawie ewentualnej inwazji na Ukrainę.


– Jeżeli rozmawiamy o metodach inwazyjnych, to zostało to już wielokrotnie powiedziane. Różne paranoiczne scenariusze były publikowane przez zupełnie sensowne media. Widać, że ta potrzeba, odczuwana przez piszących różne scenariusze, wywarła wpływ na media. Rosja planowała ćwiczenia i zgodnie z planami je realizuje. Nadszedł czas, by je zakończyć – odpowiedział Siergiej Ławrow na pytanie Andrzeja Zauchy.

– Zachód, mogę to zagwarantować, powie: "proszę zobaczyć, jak nacisnęliśmy na nich, to się przestraszyli". To handel powietrzem. Chcę podkreślić: na swoim terytorium będziemy robili to, co uważamy za konieczne dla naszego bezpieczeństwa – dodał szef rosyjskiego MSZ.

Może cię zainteresować: Kuriozalne pytanie dziennikarza RT do polskiego ministra. Chodziło o "dyskryminację"

Jak wyraził się Ławrow, Rosja odrzuca "prośby podejmowane przez kolegów z Zachodu traktowania zobowiązań OBWE dotyczących bezpieczeństwa tak, jakby oni wiedzieli lepiej, jak zagwarantować bezpieczeństwo Rosji".

– Z tego typu aroganckim podejściem trzeba skończyć tak, jak z rusofobią. Gdy państwa bałtyckie wstępowały do NATO, pytaliśmy naszych kolegów, czemu jest to robione, skoro nie jesteśmy już przeciwnikami. Oni odpowiadali: "oni mają swoje fobie po okresie ZSRR, trzeba je uspokoić i będą dobrymi sąsiadami". Tak samo mówili nam o Polsce, gdy wstępowała do NATO – ocenił rosyjski minister.

Gdy Siergiej Ławrow skończył mówić, spojrzał w stronę dziennikarza, po czym zwrócił się do Zbigniewa Raua. – Nie rozumiem, dlaczego ten dziennikarz taki jest – ocenił.

Następnie Andrzej Zaucha odniósł się do swojego pytania do szefa rosyjskiej dyplomacji i jego odpowiedzi podczas wejścia na antenie TVN24. Zaucha podkreślił brak konkretów w słowach Ławrowa.

– Dopytałem go, czy w takim razie inwazji nie będzie. Na to Siergiej Ławrow tylko się uśmiechnął i nie odpowiedział ani jednego słowa, przekazując dalszą część odpowiedzi panu ministrowi Zbigniewowi Rauowi – relacjonował Zaucha.

Rau po spotkaniu z Ławrowem

Zbigniew Rau udał się do Moskwy, by rozmawiać o sytuacji na Ukrainie oraz stosunkach dwustronnych. Już po spotkaniu odbyła się konferencja prasowa szefów MSZ. Rau przekazał, że zaproponował inicjatywę nowego dialogu na temat bezpieczeństwa europejskiego w ramach OBWE. – Celem jest redukcja ryzyka konfrontacji. Liczymy na zaangażowanie Rosji w ten projekt – podkreślił.

Zbigniew Rau wyraził nadzieję, że Rosja podziela ten pogląd. – Nic nie jest w stanie zastąpić misji monitorującej OBWE na Ukrainie – mówił szef polskiej dyplomacji.