USA nakładają dotkliwe sankcje na Rosję. Biden: Odcięliśmy ją od rynków zachodnich

Adam Nowiński
We wtorek wieczorem prezydent USA Joe Biden ogłosił nowy pakiet sankcji, które Stany Zjednoczone nakładają na Rosję. To odpowiedź Ameryki na wprowadzenie wojsk rosyjskich do Donbasu.
Joe Biden ogłosił sankcje USA na Rosję Fot. Drew Angerer/Getty AFP/East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

– Nakładamy sankcję na Rosję, które znacznie przekraczają te, które nasi sojusznicy nałożyli na Rosję w 2014 roku – powiedział we wtorek wieczorem podczas wystąpienia w Białym Domu Joe Biden.

– Kto dał Putinowi prawo do ingerowaniu w interesy i granice suwerennego państwa? Jest to aroganckie naruszenie prawa międzynarodowego – stwierdził prezydent USA.

Jego zdaniem poniedziałkowe decyzje Władimira Putina o uznaniu niepodległości tzw. republik Ługańskiej i Donieckiej, wprowadzenie na ich teren wojsk rosyjskich i potwierdzenie ich roszczeń dot. poszerzenia swoich granic stanowi wstęp do inwazji na Ukrainę.


– Użyjemy każdego narzędzia, żeby obronić Ukrainę. Dlatego ogłaszam pierwszą transzę sankcji. Będziemy kontynuować eskalację sankcji, jeśli Rosja będzie eskalować konflikt – dodał Joe Biden.

Stwierdził, że USA odetną Rosję od zachodnich rynków kapitałowych. Sankcje dotkną dwa duże banki oraz będą miały wpływ na obrót rosyjskim długiem publicznym.

– W środę nałożymy sankcje na rosyjskie elity – zapowiedział prezydent Biden.

Ale sankcje to nie wszystko, o czym mówił we wtorek Joe Biden. Poinformował po raz kolejny o tym, co Stany Zjednoczone wiedzą na temat ruchów rosyjskich wojsk. Powiedział, że wie, że Rosja zwozi krew i środki opatrunkowe na granice z Ukrainą, a okręty ćwiczące na Morzu Czarnym pomogą w ataku na Ukrainę od południa.

Dlatego USA zobowiązują się zwiększyć możliwości obronne wschodniej flanki NATO. – Nie pozwolimy, żeby zajęto choćby piędź ziemi jakiegokolwiek kraju NATO. Rozkazałem wysłanie dodatkowych sił do państw bałtyckich w reakcji na pozostanie wojsk rosyjskich na Białorusi – poinformował prezydent USA.

Nowe sankcje UE

Przypomnijmy, że niecałe dwie godziny wcześniej Unia Europejska porozumiała się w sprawie sankcji wobec Rosji. Decyzję podjęto jednogłośnie, czyli nawet zwykle prorosyjski rząd Węgier były "za". Szefostwo instytucji europejskich przekazało, że sankcje dotyczą niemal 30 osób i podmiotów.

– UE zdecydowała się wziąć na cel 27 osób i podmiotów, które podważają integralność terytorialną Ukrainy – poinformował z kolei szef unijnej dyplomacji Josep Borrell Fontelles.

Jak podkreślił, "sankcje mają być dotkliwe". Zauważył jednocześnie, że "powodują one kłopoty gospodarcze i bolą". Za sankcjami zagłosowały nawet Węgry, które są postrzegane jako sojusznik Putina w Europie.

Sankcje, na które się zdecydowano dotyczą ograniczenie Rosji dostępu do rynków i usług kapitałowych oraz finansowych w Unii Europejskiej. Dotkną one także rosyjskie banki, które związane są z finansowaniem operacji wojskowych.

Czytaj także: Niemiecka polityka wobec Rosji to klęska. Być może dopiero teraz zaczęli na serio poznawać Putina

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut