Porażające skutki agresji Rosjan. "Bomba spadła na cmentarz"

Anna Świerczek
W niedzielę rano siły rosyjskie z lekkim sprzętem wojskowym wkroczyły do Charkowa. Miasto broni się przed atakiem Rosjan już od czterech dni. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, na których widać, że ukraińskim siłom udaje się niszczyć niektóre z opancerzonych wozów napastników. "Na ulicach żołnierze rosyjscy, ale nasze siły zbrojne utrzymują kontrolę" – relacjonuje nasz informator.
Siły rosyjskie z lekkim sprzętem wojskowym wkroczyły do Charkowa. Fot. Screenshot/Twitter/NEXTA

24 lutego wojna w Ukrainie stała się faktem. I choć zdobycie Kijowa wydaje się głównym celem rosyjskich wojsk, to walki toczą również w wielu innych miastach. Od czwartku atakowany jest m.in. Charków, drugie po Kijowie najbardziej zaludnione ukraińskie miasto.

W niedzielę rano szef charkowskiej administracji obwodowej Ołeh Syniehubow poinformował, że do miasta wkroczyły już siły rosyjskie, ale Siły Zbrojne Ukrainy likwidują wroga. Syniehubow zaapelował do mieszkańców, by nie opuszczali miejsc, w których się ukrywają.


"Dziś w Charkowie będą walki. Na ulicach żołnierze rosyjscy, ale nasze siły zbrojne utrzymują kontrolę. W mieście Izium (pod Charkowem) samolot zrzucił bombę prosto w budynek mieszkalny. Nikt nie ucierpiał, nikogo nie było w domu" – zrelacjonował nasz informator.
Miasto Izium pod Charkowem.Fot. Archiwum prywatne
Jak dowiedziała się redakcja naTemat, w nocy z soboty na niedzielę okolice Charkowa były atakowane przede wszystkim z powietrza. W pobliskich miejscowościach bomby uderzyły m.in. w cmentarz i spalarnię śmieci, obok których stacjonowały ukraińskie wojska.
Cmentarz w mieście Liubotyn pod Charkowem.Fot. Archiwum prywatne
– Od godzin porannych wjeżdża od strony północy duża kolumna czołgów. Od jakichś trzech godzin, a pracuję i mieszkam w centrum, słychać strzały, wybuchy, ale według według nieoficjalnych informacji centrum nie zostało zdobyte. Chociaż wybuchy i strzały cały czas trwają – mówił z Charkowa po godzinie 9 rano w niedzielę na antenie TVN24 ksiądz Wojciech, który pracuje w mieście.
Oprócz nagrań z wkraczającymi do miasta wojskami w mediach społecznościowych publikowane są także filmy, na których widać, że ukraińskim siłom udaje się niszczyć opancerzone wozy napastników.

Dodajmy, że Ukraińska agencja prasowa UNIAN poinformowała w nocy z soboty na niedzielę, że rosyjskie oddziały, szturmujące Charków na północnym wschodzie Ukrainy, wysadziły w powietrze przebiegający w pobliżu tego miasta gazociąg.

Ponadto miasto znajdowało się pod ostrzałem rakietowym – jedna z rakiet trafiła w 9-piętrowy budynek mieszkalny, zabijając jedną kobietę.
Czytaj także: Trzaskowski rozmawiał z merem Charkowa. Ujawnił, co dzieje się w atakowanym mieście