"Czy można upaść niżej?". Królikowski organizuje galę MMA z sobowtórami Putina i Zełenskiego
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Antoni Królikowski na konferencji zapowiadającej galę Royal Division dumnie zaprezentował walkę wieczoru.
- To kolejny freak fight projekt obok Fame MMA czy HIGH League.
- W oktagonie staną przeciwko sobie sobowtóry Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego.
Kontrowersyjna gala MMA Antka Królikowskiego
Antek Królikowski kilka tygodni temu ogłosił, że zadebiutuje w nowej roli. Aktor poinformował, że będzie włodarzem nowej gali MMA. Wielu zastanawiało się, co skłoniło go do takiej decyzji. Przed pierwszą konferencją przekonywał, że widzowie podczas gali Royal Division nie zobaczą "patologii". Jednak po pierwszej konferencji można odnieść zupełnie inne wrażenie.
Gdyby nie fakt, że informacja o walce wieczoru została ogłoszona 2 kwietnia, moglibyśmy myśleć, że to primaaprilisowy żart. Wszystko jednak wskazuje na to, że jest to prawda. Antek Królikowski najwyraźniej doszedł do wniosku, że trzeba wykorzystać emocje ludzi związane z wojną w Ukrainie. We Wrocławiu na konferencji zapowiadającej wydarzenie przedstawił walkę wieczoru.
Na ringu staną przeciwko sobie... sobowtór Wołodymyra Zełenskiego oraz Władimira Putina. Antoni Królikowski kilka dni temu zapowiedział w mediach, że już podczas pierwszej gali wybuchnie międzynarodowy skandal. Wygląda na to, że plan udało mi się zrealizować.
Putin vs Zełenski na gali Antoniego Królikowskiego
W sieci pojawiło się nagranie pierwszej konfrontacji zawodników. Sobowtóry prezydentów Rosji i Ukrainy przyjechały na konferencję drogimi mercedesami, towarzyszyli im ochroniarze. Samochody miały flagi Rosji i Ukrainy, przymocowane do bocznych lusterek.
Kiedy udawani prezydenci Putin i Zełenski weszli na scenę, odegrali scenę konfrontacji. Wtedy stanął między nimi Królikowski i powiedział: "Panowie, pogadacie ze sobą 30 kwietnia." Wówczas ma się obyć pierwsza gala Royal Division.
Aktor zamieścił również zdjęcie na swoim Instagramie z sobowtórami Zełenskiego i Putina.
"Zawsze chciałem uratować świat, choćby symbolicznie. 30 kwietnia w Opolu dojdzie do spotkania dwóch facetów, wyglądających jak Ci, którzy muszą ze sobą poważnie porozmawiać…" – dodał w opisie.
Mimo że dochód z tego wydarzenia ma zostać przekazany na pomoc dla ofiar wojny w Ukrainie, to internauci nie zostawili na Królikowskim suchej nitki. "Czy można upaść niżej?" – pytają.
Pod postem aktora pojawiło się tysiące negatywnych komentarzy. Pomysł krytykują też znane osoby, w tym piłkarz Kamil Glik, prezenter telewizyjny Michał Piróg, aktorka Urszula Dębska czy youtuber Maciej Dąbrowski. Internauci apelują też do prezydenta Opala Arkadiusza Wiśniewskiego, aby zablokował to wydarzenie w swoim mieście.
Międzynarodowy skandal?
Aktor Antoni Królikowski zapowiedział w mediach, że już podczas pierwszej gali wybuchnie międzynarodowy skandal. Chyba udało mu się zrealizować plan. O polskiej gali napisało "Daily Mirror".
Brytyjski dziennik nazwał wydarzenie "żenadą" i zastanawia się, czy powinno się w ogóle odbyć. To tylko kwestia czasu, gdy inne zagraniczne media zainteresują się szokującym pomysłem Antka Królikowskiego.
Ciężko powiedzieć, czy kiedykolwiek byłby dobry moment na walkę tego typu. Jednak pewne jest, że w momencie, gdy trwa wojna i tysiące niewinnych ludzi umierają, tracą bliskich, zostawiają na froncie swoich ojców, braci i ukochanych i wyjeżdżają w popłochu z ojczyzny, nie powinno się organizować takich wydarzeń.
Nie wiadomo, co kierowało Antonim Królikowskim, aby promować swoim nazwiskiem walkę sobowtóra zbrodniarza wojennego z sobowtórem prezydenta, który mimo czyhania na jego życie postanowił zostać ze swoimi rodakami w pogrążonym wojną kraju. Powiedzieć, że jest to niestosowne, to jakby nic nie powiedzieć.
Czytaj także: https://natemat.pl/404337,krolikowski-skandal-na-miedzynarodowa-skale-royal-division-mma