Absurdalna historia byłego piłkarza Wisły Kraków. Jego zachowanie trudno wytłumaczyć
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Często zdarza się, że kiedy na światło dzienne wypływają tzw. tajemnice sportowej szatni, kibice łapią się za głowy, jakie były przyczyny zwycięstw bądź porażek.
Zdarzają się też przypadki historii, które... trudno logicznie wytłumaczyć. O takim przypadku można mówić w odniesieniu do rozstania z Olympique Lyon brazylijskiego obrońcy Marcelo.
Zawodnik, który w latach 2008-10 występował na boiskach PKO Ekstraklasy był cenionym piłkarzem. Wisła Kraków to też miejsce, o którym Marcelo bardzo pozytywnie wypowiadał się w kontekście swojej kariery, wspierając też klub w trudnym momencie finansowym.
Czytaj także: Ostre słowa w stronę Błaszczykowskiego. "Zatrudniasz na prezesa brata, na trenera wujka..."
To z małopolskiej stolicy Brazylijczyk ruszył na podbój większych, europejskich lig, lądując w holenderskim PSV Eindhoven, a następnie niemieckim Hannoverze 96 czy tureckim Besiktasie Stambuł.
Przez ostatnie lata Marcelo był zawodnikiem z powodzeniem radzącym sobie w Ligue 1. We francuskiej lidze najwięcej czasu spędził w barwach klubu z Lyonu, z którym musiał się jednak rozstać w trakcie sezonu 2021/22.
Słynny francuski dziennik „L'Equipe” ujawnił, co przelało czarę goryczy na linii klub-Marcelo. Okazuje się, że decyzję o rozstaniu podjął jego rodak, legenda Lyonu - Juninho Pernambucano.
Pełniący wówczas funkcję dyrektora sportowego ekspert od rzutów wolnych stracił cierpliwość do Marcelo z absurdalnego wręcz powodu. Okazało się, że decydujące były - głośny śmiech oraz wzdęcia obrońcy Lyonu. Efektami dźwiękowymi obu tych przypadłości raczył kolegów w szatni.
Takie "zachowanie" miało mocno nie spodobać się Juninho, który najpierw przekonał ówczesnego szkoleniowca Petera Bosza do przesunięcia Brazylijczyka do zespołu rezerw, a następnie - rozstania z piłkarzem po kilku latach gry.
Niecodzienne punkty zapalne do zakończenia wspólnej drogi to wieści wyciągnięte przez dziennikarzy francuskiego dziennika od informatorów z Lyonu. Jeśli faktycznie są prawdziwe, trudno będzie znaleźć bardziej kuriozalne powody zmiany barw klubowych.
Czytaj także: https://natemat.pl/411937,katar-2022-fifa-nakazala-powtorzyc-mecz-brazylia-argentyna-przed-ms