Piłkarska Liga Mistrzów zagości jesienią w Warszawie? "Chcemy się Polsce odwdzięczyć"

Maciej Piasecki
10 maja 2022, 15:27 • 1 minuta czytania
To może być spora gratka dla piłkarskich kibiców w Polsce. Szachtar Donieck planuje rozgrywać swoje mecze w Lidze Mistrzów - w sezonie 2022/23 - na jednym z polskich obiektów. Dyrektor ukraińskiego klubu Dario Srna w rozmowie dla WP/SportoweFakty przyznał, że faworytem jest stadion Legii Warszawa.
Po raz ostatni w sezonie 2016/17 polski zespół wystąpił w fazie grupowej elitarnej Ligi Mistrzów. Była to Legia Warszawa. Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Liga Mistrzów od początku swojego istnienia (tj. sezon 1992/93) jest dla polskich drużyn trudną do osiągnięcia rzeczywistością. Najczęściej mistrzowie Polski przepadają w rundach eliminacyjnych, nie mogąc uzyskać kwalifikacji do fazy grupowej najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie.


Po raz ostatni polska piłka miała swojego przedstawiciela w sezonie 2016/17, kiedy w grupie rywalizował zespół Legii Warszawa. Możliwe, że na stadionie przy Łazienkowskiej ponownie będzie okazja do obserwowania najlepszych europejskich zespołów. Dlaczego? Okazuje się, że władze ukraińskiego Szachtara Donieck bardzo mocno rozważają grę w roli gospodarza na jednym z polskich obiektów.

W rozmowie dla WP/SportoweFakty nieco więcej wyjaśnił dyrektor sportowy mocnego klubu z Ukrainy, Dario Srna. Legendarny reprezentant Chorwacji, który w roli piłkarza z Szachtarem sięgnął m.in. po dziesięć mistrzostw kraju oraz Puchar UEFA (2009), z dużym optymizmem zapatruje się na możliwość goszczenia w Polsce.

- Powiem wprost: chcemy grać mecze Ligi Mistrzów w Polsce! To byłby rodzaj naszej wdzięczności. Szkoda, że żaden klub z Polski nie gra w Champions League, ale jeśli my moglibyśmy "przynieść" te rozgrywki do Polski, to byłbym zadowolony - powiedział Srna.

- Powtarzam: Polska zachowuje się wspaniale. Od pierwszego dnia inwazji. Przecież przyjęliście ponad 2 miliony Ukraińców, to głównie kobiety i dzieci, które bardzo potrzebowały pomocy. To coś bezcennego, co im daliście. Mogę tylko powiedzieć wiele razy "dziękuję" - uzupełnił dyrektor sportowy Szachtara.

Srna przyznał również, że jest już po rozmowach z szefem Legii Dariuszem Mioduskim. Obie strony pozytywnie zapatrują się na możliwość organizacji meczów Champions League w polskiej stolicy. Możliwe, że wkrótce pojawią się kolejne szczegóły finalizacji rozmów.

Przypomnijmy, że UEFA przyznała Szachtarowi miejsce w prestiżowych rozgrywkach, pomimo niedokończonego sezonu ligowego. Ukraiński klub zajął miejsce wcześniej wykluczonych klubów z Rosji, ze względu na wojnę w Ukrainie wywołaną przez rosyjskiego agresora.

Czytaj także: https://natemat.pl/412012,rosyjski-sport-w-obliczu-wojny-putin-smieje-sie-ze-swiata-i-sankcji