Koszmar reprezentanta Polski stał się faktem. Fatalna diagnoza tuż przed finałem LM
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Czarny scenariusz w kwestii kontuzji środkowego Norberta Hubera stał się faktem. Środkowy bloku w środę doznał urazu w trzecim meczu finałowym PlusLigi w kędzierzyńskiej hali Azoty. Był czwarty set, ważyły się losy wyniku i całego finału w ogóle. Znakomitą walkę przerwała kontuzja Norberta Hubera, który przy stanie 19:19 upadł pod siatką i doznał urazu nogi. Koledzy znieści go z boiska, a potem szybko wrócili do walki o mistrzostwo Polski (20:20).
Kolegę do szatni znieśli Michał Kozłowski i Wojciech Żaliński, ten szybko trafił na badania i czekał na decydującą diagnozę. Zrazu sprawa nie wyglądała źle: "Wstępnie jest optymistycznie, jeśli może być tak w ogóle. Zdziwiłem się trochę, że za mną nikogo nie było i nikt na mnie nie wylądował" - napisał siatkarz na Twitterze, dziękując kibicom za wsparcie i troskę po kontuzji.
W czwartek przeprowadzono rezonans magnetyczny i optymizm prysnął. "Kolejne badania i rezonans potwierdziły uraz ścięgna Achillesa. Niestety z powodu kontuzji środkowy naszego zespołu nie zagra już w tym sezonie. Norberta Hubera czeka zabieg chirurgiczny, a następnie dłuższa rehabilitacja" - głosi oficjalny komunikat klubu. Dla Grupy Azoty ZAKSA to potężny cios, bo w kluczowym momencie sezonu zespół stracił kluczowego zawodnika.
A już w sobotę kędzierzynian czeka czwarty finałowy mecz w PlusLidze, zagrają na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Finał mógł się zakończyć już w środę, ale mistrzowie Polski wykorzystali słabszy mecz zaksiaków, ograli ich 3:1 (26:24, 20:25, 25:23, 25:22) i nadal mają szansę na tytuł. Grupa Azoty ZAKSA musi wygrać, by zamknąć rywalizację i wrócić na tron. Porażka oznaczać będzie mecz numer pięć w najbliższy wtorek i wielkie nerwy w walce o tytuł, który dopiero co wydawał się niemal pewny.
Kto zastąpi Norberta Hubera? Ciężar odpowiedzialności będzie musiał wziąć na swoje barki Krzysztof Rejno, który nie miał jeszcze okazji wybiec w pierwszej szóstce na parkiet w finale mistrzostw Polski. W odwodzie jest jeszcze Tomasz Kalembka, ale trener Gheorghe Cretu musi nie tylko znaleźć godnego zastępcę dla jednego z liderów drużyny, ale też przygotować go na finał Ligi Mistrzów. 22 maja 2022, czyli za dziesięć dni, kędzierzynianie będą bronić Pucharu Europy w Lublanie.
Ich rywalem będzie Itas Trentino, który na środku siatki dysponuje wielką mocą. Trzeba będzie zatrzymać Srecko Lisinaca i Marko Podrascanina, a bez Norberta Hubera to na pewno będzie jeszcze trudniejsze zadanie. Nasz 23-letni siatkarz rozpoczyna swoją walkę, o powrót do zdrowia. Od zabiegu i tempa rehabilitacji zależy to, czy zdąży wrócić do reprezentacji Polski i powalczyć o miejsce w kadrze na mundial.
Czytaj także: https://natemat.pl/412465,final-plusligi-trwa-jastrzebski-wygral-trzeci-mecz