Ukraińscy żołnierze w okopach oglądali triumf piłkarzy. Te sceny chwytają za serce [WIDEO]
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Reprezentacja Ukrainy pokonała w środę w Glasgow Szkotów 3:1 (1:0) i zagra w finale barażów o awans na mundial w Katarze. Mecz śledził cały kraj, pogrążony w wojnie i starający się odeprzeć inwazję, jakiej dopuściła się Rosja. Wygrana piłkarzy i ich znakomita gra sprawiły mnóstwo radości Ukraińcom, także tym, którzy na linii frontu walczą o wolność swojego kraju. Te sceny przejdą do historii.
W środowy wieczór piłkarze Ołeksandra Petrakowa byli drużyną zdecydowanie lepszą i dojrzalszą od gospodarzy i ograli ich ha Hampden Park po bramkach Andrija Jarmolenki, Romana Jaremczuka i Artema Dowbyka, który przypieczętował awans do finałów barażowych zmagań. Mundial jest o krok bliżej, ale dzieło jeszcze trzeba dokończyć. Cały kraj czeka na sukces i już świętuje powrót drużyny narodowej do gry.
Portal Suspilne News opublikował nagranie żołnierzy śledzących mecz gdzieś na froncie. W rękach trzymają karabiny, są ubrani w mundury i gotowi do walki. Mają jednak chwilę wytchnienia i radości, których tak mało w ciężkich czasach zaznają. To jest właśnie magia piłki nożnej i sportu. Po wygranej eksplodują radością, krzyczą i przytulają się.
"Tak! Ukraina!" - niesie się okrzyk "Achillesa" i "Hucuła", dwóch członków obrony terytorialnej, którzy w przerwie od walki w okolicach Charkowa mieli okazję śledzić pojedynek Ukraińców ze Szkotami. W ten sposób futbol dodaje otuchy kibicom, niezależnie od tego, czy siedzą na trybunach, czy akurat są setki kilometrów dalej i czeka ich walka z wrogiem.
Na triumf ukraińskich piłkarzy zareagował też prezydent Ukrainy. "Są chwile, kiedy nie potrzeba wielu słów! Tylko duma! Dziękuję wam! Dwie godziny szczęścia, od którego się odzwyczailiśmy. Wyszli, walczyli, wytrzymali, wygrali. Radość dla naszych żołnierzy, dla całego kraju" - powiedział po meczu Wołodymyr Zełenski.
Jego piłkarze już w niedzielę w Cardiff stawią czoła Walii. Jeżeli wygrają, awansują na mundial w Katarze. I po raz kolejny dadzą swojemu krajowi mnóswo radości.