Dantejskie sceny na trybunach. Mecz Lechia Gdańsk - Akademija Pandev przerwany przez zamieszki

Krzysztof Gaweł
07 lipca 2022, 23:04 • 1 minuta czytania
Tylko siedem minut trwał mecz Lechia Gdańsk - Akademija Pandev w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji UEFA. Na trybunach gdańskiego stadionu doszło do zamieszek, a starli się między sobą sympatycy polskiej drużyny. Sędzia Nicolas Laforge zaprosił piłkarzy do szatni, a do akcji ruszyły służby porządkowe. Spotkanie wznowiono po 45 minutach przerwy, polska ekipa wygrała pewnie 4:1 (3:0).
Zamieszki na trybunach. Mecz Lechia Gdańsk - Akademija Pandev przerwany Fot. Beata Zawadzka/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Nie tak kibice wyobrażali sobie początek sezonu 2022/2023 w Gdańsku. A przynajmniej część fanów, bo inni zajęli się walką na trybunach. Sektor zajmowany przez część fanów Lechii Gdańsk zaatakowała uzbrojona grupa kibiców, która dostała się na stadion. Według relacji świadków agresorzy mieli przy sobie niebezpieczne narzędzia. A wszystko już na początku pierwszego meczu w europejskich pucharach i w drodze do Ligi Konferencji.

Pojedynek Lechia Gdańsk - Akademija Pandev trwał raptem siedem minut, obie ekipy zdołały wypracować po jednej groźnej akcji, aż widząc dantejskie sceny na trybunach sędzia Nicolas Laforge zaprosił piłkarzy do szatni, a do akcji ruszyły służby porządkowe. Sytuację próbowali uspokajać piłkarze biało-zielonych, do fanów udał się m.in. bramkarz Dusan Kuciak i snajper Flavio Paixao.

Słowak zdołał tylko wezwać służby medyczne, bo zauważył ranne osoby na trybunach. Pomagał też opuścić trybuny dziecku, które przyszło z rodzicami na mecz. Pojedynek był przerwany i długo nie było wiadomom kiedy rozpocznie się na nowo. Wreszcie po niemal 45 minutach oczekiwania zawody wznowiono, a piłkarze wracali na murawę ze strachem i obawami o bezpieczeństwo. Macedończycy sami dziwili się, do czego doszło w Trójmieście.

Zerkali długo na trybuny, gdzie zaprowadzono porządek i gdzie interweniowały służby porządkowe. Na razie nie znana jest liczba rannych, ale już wiemy, że sceny z Gdańska obiegły cały świat. Na pewno Lechii Gdańsk grożą surowe kary, z wykluczeniem z europejskich pucharów włącznie. UEFA podejmie wszelkie decyzje po meczu, ale to będzie gorzki powrót klubu do gry w Europie po trzech latach przerwy.

Głos ws. zamieszek zabrał już klub. "Dziś zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii piłkarskie święto, garstka chuliganów przerwała mecz. Jednoznacznie potępiamy ich zachowanie na trybunach. Służby natychmiast podjęły działania, zabezpieczają monitoring i identyfiukują sprawców. Sędzia i delegat zadecydowali, że spotkanie będzie wznowione. Apelujemy o spokój na trybunach" - przekazały władze Lechii Gdańsk.

Tymczasem internauci zaprezentowali efekty agresji kibiców i jeden ze stadionowych pubów, który został zdewastowany przez chuliganów. Po zajściach będą prowadzone czynności i poszukiwanie sprawców. Ale już teraz możemy zadać sobie kilka pytań: Jak dostali się na stadion? Kto pozwolił na wniesienie niebezpiecznych narzędzi? Jak zareagowały służby porządkowe jeszcze przed meczem? Lechię Gdańsk czeka sporo pracy.

A sam pojedynek Lechia Gdańsk - Akademija Pandev okazał się bardzo udany dla gospodarzy, którzy już do przerwy rozstrzygnęli starcie po bramkach Flavio Paixao i Łukasza Zwolińskiego. Miejscowi prowadzili 3:0, a po przerwie Portugalczyk do dwóch bramek i asysty dołożył trzecie trafienie. W końcówce trafił dla Macedończyków Dusan Joković, dając nadzieję na walkę w rewanżu.

Nie jest jednak wykluczone, że ten mecz zakończy się jednak walkowerem, jeżeli UEFA ukarze polski zespół za zachowanie kibiców. Drugie starcie odbędzie się już 12 lipca w Skopje, a zwycięzca zagra w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji z Rapidem Wiedeń.

Lechia Gdańsk - Akademija Pandev 4:1 (3:0) Bramki: Flavio Paixao (17, 39, 66), Łukasz Zwoliński (25) - Dusan Joković (81)

Czytaj także: https://natemat.pl/424078,pogon-pokonala-kr-reykjavik-w-kwalifikacjach-ligi-konferencji