Katarzyna Glinka potwierdziła zerwanie zaręczyn z partnerem. "Brak mi słów"

Joanna Stawczyk
23 lipca 2022, 16:30 • 1 minuta czytania
Teraz już nie ma wątpliwości. Związek Katarzyny Glinki i Jarosława Bienieckiego to już przeszłość. Jeszcze niedawno przeprowadzili się do nowego domu i planowali ślub. Do medialnych doniesień ustosunkowała się zarówno aktorka, jak i jej były już partner. Para zerwała zaręczyny.
Katarzyna Glinka rozstała się z Jarosławem Bienieckim. "Brak mi słów" Fot. VIPHOTO/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Katarzyna Glinka rozstała się z partnerem. "Brak mi słów"

Z medialnych doniesień wynika, że Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki, z którym była w związku od 2018 roku, mieli się nie dogadywać. Pierwszy kryzys dopadł ich po roku razem, kiedy zostali rodzicami Leo. Dla gwiazdy "Barw szczęścia" jest to drugi synek, ale pierwszy, będący owocem jej miłości z Bienieckim. Podobno skutecznie ukryli wówczas przed mediami, że coś jest nie tak.

Później zdawało się, że między nimi znowu się polepszyło. Bieniecki nawet oszukał swoich znajomych i internautów, udając, że w zeszłoroczne wakacje wzięli ślub. "Wiem, wiem... Miała być impreza, stado gości, jazz-band i dużo dobrego jedzenia, ale zdecydowaliśmy się na skromniejszą wersję i bez świadków" – napisał na Instagramie, załączając fotografie, na których widać Glinkę w białej sukience.

"Przepraszam wszystkich przyjaciół, którzy dali się nabrać. Nie mogłem sobie darować po tych fotkach Kasi w białej sukience. Życzenia zabieramy i tak" – przepraszał Bieniecki i tłumaczył dowcip.

W osobnym poście dodał: "Zdaje się, że trochę za dobrze wszedł żarcik, a pudelki i plotki tego świata w weekend nie zwalniają tempa. Dziękujemy za gratulacje… Ale to był tylko wakacyjny dowcip z Kasi białej sukienki. Życzenia i serdeczności przyjmujemy z wdzięcznością". Teraz, po czterech latach wspólnego życia ich przygoda dobiegła końca. Glinka i Bieniecki się rozstali. Do niedawna na poważnie myśleli o tym, żeby stanąć na ślubnym kobiercu. Wprowadzili się też do nowego domu.

"Rok temu Kasia przestała ufać ukochanemu, ale była wytrwała, bo dla niej najważniejsza jest rodzina. Zdecydowała się nawet na budowę domu - pokryła koszty i samodzielnie doglądała robót" — taki obraz sytuacji miała przekazać mediom znajoma pary.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że nie były to wyłącznie spekulacje o sypiącym się związku. "To prawda, nasz związek się zakończył, ale tylko tyle mogę powiedzieć. Brak mi po prostu słów, by to komentować" — potwierdziła Glinka w rozmowie z "Super Expressem".

Tabloid zwrócił się z prośbą o komentarz również do byłego już partnera Glinki. "Rozstanie? Powiem tak: Kasia to kobieta wielu talentów i pełna uroku. To są sprawy prywatne, których nie będę komentował" — uciął Bieniecki, który nie był skory do rozmowy.

Z instagramowego profilu mężczyzny dowiadujemy się, że jest zapalonym miłośnikiem sportu. Jest twórcą oraz prezesem słynnego Runmageddonu, współzałożycielem Biegu Rzeźnika oraz byłym dyrektorem sportowym Maratonu Warszawskiego.

Warto nadmienić, że pierwsze małżeństwo Katarzyny Glinki okazało się fiaskiem. Była związana z Przemysławem Gołdonem, z którym doczekali się syna. Ich rozwód został potwierdzony w mediach w 2015 roku. Jakiś czas temu aktorka gościła u Żurnalisty. Nie zabrakło refleksji na temat tego związku.

"Dla mnie rodzina zawsze była ważna. To, że się to posypało, wiesz... Dzisiaj to jest bardzo proste: no, nie udaje nam się, nie zgadzamy się, dziękujemy, do widzenia. (...) Chciałam mieć rodzinę, to było w moich wizjach i wyobrażeniu, że i kariera, i dziecko, i rodzina jest do pogodzenia. I do dzisiaj zazdroszczę wszystkim, którym udało się to pogodzić" – powiedziała Glinka, określając rozpad swojego małżeństwa jako porażkę.

Czytaj także: https://natemat.pl/427096,czy-roxie-wegiel-ma-nowego-chlopaka-romantyczne-zdjecie