Córki Roberta Lewandowskiego w barwach FC Barcelony. Urocze nagranie trafiło do sieci
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony wywołał niemałą zawieruchę w świecie sportu. Napastnik z Polski miał już swój debiut w barwach "Blaugrany". Choć "Lewy" w meczu z Realem Madryt nie strzelił bramki, to także został doceniony przez komentatorów.
- Na pewno jestem bardzo szczęśliwy. Jasne, to był tylko mecz towarzyski, ale El Clasico to jednak El Clasico. Zawsze będzie to inny, szczególnie wyjątkowy mecz. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że wygraliśmy. Możemy też cieszyć się z jakości oraz intensywności, którą udało się pokazać w trakcie spotkania - mówił "Lewy" po meczu.
- Jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Spędziłem z drużyną dopiero kilka dni, ale czuję się tak, jakbym był tutaj od wielu miesięcy. To efekt wielkiego wsparcia, jakie otrzymałem od moich kolegów z drużyny, ale również od sztabu szkoleniowego Barcelony. Myślę, że możemy patrzeć z optymizmem do przodu. To może być nasz wielki sezon - wyznał.
Polak podczas tamtego spotkania zagrał z numerem 12 na plecach. Widok jednego z najlepszych piłkarzy świata w takim zestawie, był dla kibiców przyzwyczajonych do marki RL9, sporą niespodzianką.
"Do powrotu numeracji Lewandowskiego znanej z Bayernu czy reprezentacji Polski, trzeba będzie poczekać do momentu, kiedy z obecnie zajmowanej 'dziewiątki' zrezygnuje Holender Memphis Depay. Barca chce jak najszybciej rozwiązać problem z numerem 'Lewego', a najprawdopodobniejszy scenariusz, to letnia sprzedaż Depaya" - pisał w naTemat Maciej Piasecki.
Dodajmy, że tuż po oficjalnym ogłoszeniu transferu Roberta Lewandowskiego sklep FC Barcelona zlokalizowany przy Camp Nou musiał zmierzyć się z gigantycznym szturmem kibiców, którzy chcieli nabyć koszulkę z napisem Polaka. Jej cena bez względu na wersję "domową" czy "wyjazdową", wynosi 159,99 euro, czyli przeszło 760 złotych. Trzeba przyznać, że nie jest to wydatek na każdą kieszeń.
Córki Lewandowskiego w koszulkach FC Barcelony
Koszulki Barcelony mają już też w swojej szafie córki Roberta Lewandowskiego. Żona piłkarza opublikowała ostatnio w relacji na swoim Instagramie urocze wideo, na którym widzimy Klarę i Laurę w personalizowanych trykotach "Blaugrany".
Warto zaznaczyć, że Anna Lewandowska także cieszy się wśród fanów FC Barcelony dużym zainteresowaniem. Ostatnio "zameldowała się" w słonecznej stolicy Katalonii, publikując zdjęcie w jednej z tamtejszych restauracji.
Wielu komentujących rozpoznało lokal. Autorami mnóstwa wpisów byli kibice "Dumy Katalonii", którzy w ciepłych słowach przywitali ukochaną swojego nowego piłkarza.
"Welcome to FC Barcelona" - brzmiało wiele komentarzy. "Benvinguda" - witali Lewandowską inni w języku katalońskim. "Visca el Barca" - pisali, używając znanego wśród nich sloganu.