"Włączasz 'Wiadomości' i pijesz 50-tkę, gdy usłyszysz 'Tusk'". Komiczna reakcja szefa PO
- "Wiadomości" TVP słyną z ataków na lidera PO Donald Tuska. Polityk pojawia się w tym programie niemal codziennie
- W mediach społecznościowych krąży nawet żart, że powstała gra towarzystwa, która dotyczy Tuska i "Wiadomości"
- Polityk Platformy Obywatelskiej skomentował te doniesienia
Przykładowo we wspomnianym materiale w środę "Wiadomości" porównały Donalda Tuska do prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Sugestia była taka, że wdrożenie propozycji szefa PO skończyłoby się inflacją tak wysoką, jaka obecnie jest w Turcji. Dodajmy, że inflacja w Turcji bije rekordy. W lipcu inflacja CPI w tym kraju osiągnęła oficjalnie 79,60 proc. Jednak analitycy wskazują, że nieoficjalnie może być nawet dwa razy wyższa.
Wracając jednak do Donalda Tuska – tak jest niemal w każdym wydaniu "Wiadomości". Flagowy program informacyjny TVP w każdym niemal odcinku atakuje lidera PO, jakby był on odpowiedzialny za całe zło tego świata, a szczególnie to, co się dzieje w Polsce.
Tusk zażartował ze swojej popularności w "Wiadomościach"
Fakt ten regularnie przywoływany jest przez internautów i użytkowników Twittera. Tym razem zrobił to radny KO. Jednym w tym przypadku sam Tusk się do tego odniósł.
"Podobno jest nowa gra towarzyska. Zapraszasz gości na 19:30. Włączasz Wiadomości i... pijesz 50 gramów za każdym razem, gdy usłyszysz słowo 'Tusk'. Wygrywa ten, kto obejrzy pogodę" - napisał w żartobliwym tonie na Twitterze Paweł Czekalski, warszawski radny Koalicji Obywatelskiej. Tusk jego wpis podał dalej i opatrzył komentarzem: "Na zdrowie!". Pod wpisem polityka Platformy komentujący wrzucali liczne przykłady, że stacja tak robi.
Przypomnijmy także inny przykładowy materiał "Wiadomości" TVP o Donaldzie Tusku, który pokazuje obsesję stacji na punkcie tego polityka.
Regularne ataki "Wiadomości" TVP na Donalda Tuska
I tak na początku sierpnia telewizja postanowiła zestawić "proniemieckość" lidera PO z faktem, że nie opublikował nic w mediach społecznościowych w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
W ten sposób powstał materiał "Komu przeszkadza polski patriotyzm?", który został wyemitowany we wtorkowym głównym wydaniu programu. Tuskowi wytknięto, że mimo że jest tak aktywny w mediach społecznościowych, to tego dnia nie zamieścił nic nawiązującego do tej ważnej daty.
– Przewodniczący Platformy Obywatelskiej przez cały dzień uroczystości rocznicowych nie odniósł się w przestrzeni publicznej do tej niezwykłej daty. Donald Tusk nie oddał czci bohaterom, nie umieścił żadnego wpisu w mediach społecznościowych, z których tak chętnie korzysta – punktował lidera PO autor materiału Konrad Warzocha.
Tusk odniósł się do oskarżeń TVP i stwierdził, że nic nie publikował przez skromność. – Prawdziwym problemem jest dzisiaj nie to, że Tusk nie pchał się tak jak niektórzy PiS-owscy politycy przed kamery, tylko stanąłem, tak jak wszyscy warszawiacy o godzinie 17.00 na ulicy. Polityków było tam aż nadto – stwierdził były premier w odniesieniu do wskazanego materiału.