Mata zaniepokoił swoich fanów. Spadł ze sceny, a nagranie z wypadku krąży po sieci
- Podczas czwartkowego koncertu na SBM Ffestivalu Mata spadł ze sceny. Fani byli zaniepokojeni całym zdarzeniem. Raper leżał przez chwilę nieruchomo na ziemi.
- Do sieci trafiły nagrania z wypadku syna Marcina Matczaka.
- Przypomnijmy, że młody Matkach to jeden z najpopularniejszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych muzyków w Polsce. Artysta walczy o depenalizację marihuany i nie boi się robić niespodzianek swoim słuchaczom.
Mata spadł ze sceny podczas SBM Ffestivalu
W czwartek 25 sierpnia Mata wystąpił podczas koncertu w ramach szóstej edycji SBM Ffestivalu, w line-upie którego znalazło się blisko 30 wykonawców. Jak można się domyślić, Michał Matczak był główną gwiazdą muzycznej imprezy. Fani 22-letniego rapera są przyzwyczajeni do tego, że muzyk często przygotowuje dla nich niespodzianki.
Niestety tym razem to, co wydarzyło się na warszawskim festiwalu, nie było zaplanowane. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Mata spada ze sceny. Artysta nie zauważył, że zbliża się do krawędzi.
Po upadku przez krótką chwilę leżał na ziemi bez ruchu. Oczywiście osoby stojące przy barierkach zareagowały krzykiem na wypadek 22-latka. "Mata, żyjesz?" – czytamy w komentarzach pod klipem.
Jak pisaliśmy ostatnio w naTemat, Mata lubi zaskakiwać swoich słuchaczy. Pod koniec maja raper niespodziewanie wystąpił na barce przy schodkach w Warszawie. Niektórzy fani wskakiwali nawet do wody, by dogonić swojego idola. Innym razem Mata przypłynął na koncert na pontonie w kształcie banana.
Mata walczy o depenalizację marihuany
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku Mata został zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze znaleźli przy nim 1,5 grama marihuany. Za posiadanie tak niewielkiej ilości suszu grozi kara do 3 lat więzienia.
Po opuszczeniu aresztu muzyk postanowił zakpić sobie z policji. Na swoim Instagramie zacytował kawałek Jamala z 2005 roku zatytułowany "Policeman". W utworze słyszymy słowa: "Jak to policeman przeszukuje mnie? / Przecież mam prawo nosić to, co chcę / To, co moje jest moje, co jara mnie / W razie, co nie wiem przecież jak i gdzie".
Zatrzymanie syna Marcina Matczaka poskutkowało w tym, że w internecie wybuchła dyskusja na temat legalizacji i depenalizacji marihuany.
W lutym kontrowersyjny artysta odebrał nagrodę na gali Bestsellery Empiku 2021, gdzie odniósł się do doniesień na temat swojego aresztu. Mata nie omieszkał skomentować, co myśli o prawie do posiadania marihuany w Polsce.
– Ja uważam, że marihuana, no cała Polska jest w niej zakochana. I chciałem ogłosić wszem i wobec, że ja w związku z tą sytuacją i tym, co zrobiły media, (...), chcę rozpocząć walkę o depenalizację tego narkotyku (red. rezygnacja z karania określonego typu czynu) – zapowiedział.