• Zuza Kołodziejczyk to 29-letnia polska modelka
• Dziewięć lat temu wygrała 3. edycję programu "Top Model", który otworzył jej drzwi do kariery w modelingu oraz show-biznesie
• Niedawno po 5. latach narzeczeństwa stanęła na ślubnym kobiercu

Udział w popularnym hicie TVN-u "Top Model"

Zuza Kołodziejczyk była dziewięć lat temu uczestniczką trzeciej edycji programu "Top Model". W programie poradziła sobie znakomicie. Dzięki dużemu poświęceniu i ogromnej sympatii jurorów dotarła do samego finału, a w rezultacie zwyciężyła.

Od wygranej minęła prawie dekada, mimo to Kołodziejczyk nie dała o sobie zapomnieć. Modelka cały czas aktywnie bierze udział w sesjach zdjęciowych, a także regularnie pojawia się na ściankach w błysku fleszy reporterów. Na swoim koncie ma współpracę z bardzo dużymi markami modowymi, znanymi projektantami, a także brała udział w prestiżowych pokazach mody.

Kołodziejczyk również bardzo intensywnie udziela się w portalach społecznościowych. Aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie pod nickiem @zuzol. Dzięki temu fani mogą być na bieżąco, śledząc instagramowy profil Zuzy. Aktualnie robi to 376 tysięcy internautów.

Modelka nie boi wypowiadania się nawet na największe tematy tabu. Między innymi głośno mówi na temat wyglądu, hejtu czy ingerowania w swoją urodę. Mimo że udział w programie otworzył jej drzwi do kariery w show-biznesie, modelka nie podążyła tą ścieżką, w odróżnieniu od innych uczestników show TVN-u.

Wymarzona i długo wyczekiwana ceremonia

Zuza Kołodziejczyk wyszła za mąż, za swojego długoletniego partnera – DJ-a Robbiego Rabane w pierwszy weekend września. W ostatnim wpisie na Instagramie modelka oznajmiła, że sakramentalne "tak" zakochani powiedzieli sobie po 10 latach znajomości, 8 latach związku, a od zaręczyn minęło już 5 lat. "Podobno prawdziwej miłości nie zaszkodzi nawet małżeństwo" – oznajmiła żartobliwie.

"Jesteśmy przeszczęśliwi. Dziękujemy za wszystkie dobre słowa. Przesyłamy mnóstwo dobrej energii i ściskamy was mocno!" – napisała modelka.

W kolejnym wpisie Kołodziejczyk wyznała, że chciałaby się podzielić swoimi emocjami, ponieważ "wie, że obserwują ją ludzie, którzy dobrze jej życzą". Drugi post był bardziej szczegółowy. Modelka przyznała, że przez jakiś czas była mniej aktywna na swoim profilu ze względu na przygotowania do ślubu.

"(...) zależało nam na tym, żeby nasze wesele było jak najbardziej w naszym stylu, więc całą imprezę zorganizowaliśmy właściwie sami (przy wsparciu naszych najbliższych) w jakieś półtora miesiąca. Da się" – pochwaliła się.

W kolejnych zdaniach Zuza opisała ze szwajcarską precyzją, jak wyglądała ceremonia oraz jakie niespodzianki były przygotowane dla gości weselnych. Para młoda postawiła na styl Eco, wege posiłki, a całe wydarzenie miało miejsce w agroturystyce "w której nawet nie było zasięgu" – zaznaczyła.

"Pierwszy taniec bez podnoszeń i figur, ale ciepły i po prostu nasz – do „naszej” piosenki, która towarzyszy nam od lat. Nie chcieliśmy żadnego wodzireja, więc sami przejmowaliśmy mikrofon. Plejlistę też przygotowaliśmy sami, dzięki czemu z parkietu schodziliśmy jako ostatni" – opisuje fanom Kołodziejczyk.

Mimo że młoda para bardzo stresowała się przed tym weekendem, Zuza zapewnia, że wszystko wyszło nawet lepiej, niż mogli to sobie wymarzyć. "To była najlepsza impreza w naszym życiu. I już mamy plan, by rocznice wyprawiać w podobny sposób" – dodała.