Dwie wielkie niewiadome i samotny "Lewy". Jak będzie wyglądać nasz skład na MŚ?
- Dokładnie miesiąc został do rozpoczęcia piłkarskich MŚ w Katarze
- Trener Czesław Michniewicz musi wybrać 26-osobowy skład Polaków
- Na kogo postawi w jedenastce Biało-Czerwonych w imprezie sezonu?
Czesław Michniewicz od przejęcia kadry na początku 2022 roku buduje ją zgodnie ze swoim pomysłem i dostosowuje do kolejnych rywali. Zadziałało to podczas barażu o mundial ze Szwedami w Chorzowie (2:0), ale potem w Lidze Narodów bywało różnie. Lekcję dali nam Belgowie oraz Holendrzy, ale udało się dwa razy ograć Walię, co ma swoje wielkie znaczenie. Selekcja już jednak za nami, teraz czas na ostatni sprawdzian z Chile (16 listopada) i mundial.
Czesław Michniewicz swoimi decyzjami jasno dał nam do zrozumienia, na jaki wariant się zdecyduje. A że z wykonawcami u nas jest, jak jest, wydaje się, że tylko dwie pozycje na boisku wymagają obsadzenia. Jedna w ataku, druga w drugiej linii. Są pewniacy? Są, bo kto wyobraża sobie kadrę bez nich: Kamil Glik, Wojciech Szczęsny, Robert Lewandowski i Grzegorz Krychowiak na MŚ polecą na pewno. A co z resztą składu?
W bramce niepodzielnym numerem jeden jest Wojciech Szczęsny, a jeśli ktoś miał wątpliwości, to niech raz jeszcze obejrzy mecz z Walią i zerknie na to, ile razy golkiper ratował nam skórę. W jego przypadku zaufanie selekcjonera i jasna deklaracja, kto jest numerem jeden, dały świetne efekty. Tak samo jak w środku obrony, gdzie rządzą Jakub Kiwior, Kamil Glik oraz Jan Bednarek. I tu jedna, bardzo ważna uwaga ws. taktyki.
Zagramy w finałach MŚ systemem z trzema defensorami i wahadłowymi, bo taki system przez cały rok ćwiczy zespół Czesława Michniewicza, a trener przyznał przed kamerami TVP Sport, że tylko w takim ustawieniu jest w stanie wykorzystać potencjał Matty'ego Casha i Nicoli Zalewskiego, którym miejsce w pierwszym składzie się po prostu należy. Sam tęsknię za 4-4-2, ale to na chwilę obecną opcja zapasowa. Trener wybrał i będzie z tego rozliczany.
Wracając do defensorów, Jakub Kiwior jest dziś numerem jeden. Musimy mieć obawy o Kamila Glika i Jana Bednarka, bo obaj daleko są od formy. I być może będą już tylko w tym roku grać lepiej, bo obaj doskonale wiedzą, co przed nimi. Wspomniani Zalewski i Cash muszą grać od początku, bo biją konkurentów w drużynie na głowę. Nie skazili się nigdy grą w Polsce i dobrze, widać po ich zachowaniach na boisku, że jakością górują nad kolegami.
Problemem będzie oczywiście druga linia. Pewne miejsce dla Grzegorza Krychowiaka? Tak, bo nie mamy lepszej alternatywy. Po urazach wracają Jacek Góralski i Krystian Bielik, na MŚ nie zagra niestety Jakub Moder, a Mateusz Klich chyba ma nie po drodze z selekcjonerem. I co teraz? Zadecyduje forma w połowie listopada, bo chętnych jest kilku. Dla nas najbliżej jest tego miejsca Sebastian Szymański, ale nie on jeden może wskoczyć do składu.
I najważniejsze, ofensywa. W zasadzie wybór wydaje się prosty, bo Piotr Zieliński, Robert Lewandowski oraz Arkadiusz Milik są w świetnej formie. I tylko sam Czesław Michniewicz wie, czemu nie chce stawiać na snajpera Juventusu Turyn. Adam Nawałka stawiał i podczas Euro 2016 to działało. Karol Świderski? On w połowie października kończy sezon. Inni napastnicy są daleko za rywalami. Pozostaje wierzyć, że Milik dotrwa zdrowy do listopada.
Przypuszczalny skład reprezentacji Polski na mundialu w Katarze: Wojciech Szczęsny – Jakub Kiwior, Kamil Glik, Jan Bednarek – Matty Cash, Grzegorz Krychowiak, Sebastian Szymański, Nicola Zalewski – Piotr Zieliński, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik.
Selekcjoner na nieco ponad miesiąc przed mundialem na ostatniej prostej przed ogłoszeniem turniejowej kadry. Michniewicz, zgodnie z zasadami FIFA, musi przedstawić tzw. szeroki skład, który będzie liczył aż 55 piłkarzy. Z tej grupy Michniewicz wyselekcjonuje ostatecznie 26 zawodników, którzy pojadą na mistrzostwa świata. Ogłoszenie szerokiego składu już w czwartek o godzinie 14:00 podczas Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki.
Reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w fazie grupowej piłkarskich MŚ w Katarze 22 listopada starciem z Meksykiem. Później czeka nas mecz z Arabią Saudyjską, czyli najsłabszą ekipą w stawce, a na koniec wielki szlagier, pojedynek z Argentyną. By awansować do 1/8 finału musimy zająć jedno z dwóch czołowych miejsc w grupie C, co oznacza, że trzeba będzie ograć dwóch przeciwników w stawce.
Mecze reprezentacji Polski na mundialu w Katarze:
- 22 listopada (wtorek), Meksyk - Polska | godz. 17:00
- 26 listopada (sobota), Polska - Arabia Saudyjska | godz. 14:00
- 30 listopada (środa), Polska - Argentyna | godz. 20:00