To już absolutny koniec? Koło Kukiz'15 właśnie opuścił kluczowy członek

Agata Sucharska
07 listopada 2022, 18:59 • 1 minuta czytania
Stanisław Tyszka poinformował, że odchodzi z koła poselskiego Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia. Powodem decyzji polityka miała być postawa przewodniczącego koła Pawła Kukiza wobec partii rządzącej. Poseł zdradził również, do jakich rozmów dochodziło między nim, a przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości.
To już absolutny koniec? Stanisław Tyszka opuszcza koło poselskie Kukiza. Fot. Mateusz Jagielski / East News

Tyszka odszedł od Kukiza

W poniedziałek poseł Stanisław Tyszka poinformował, że to koniec jego wieloletniej współpracy z ugrupowaniem Pawła Kukiza. Pozostanie posłem niezależnym.

W dłuższym oświadczeniu Tyszka wymienia szczegółowe motywy podjęcia takiej decyzji. "Niestety, moje drogi z Pawłem się rozeszły. Ja chciałem i nadal chcę tworzyć alternatywę dla PiS i PO. Uważam, że prymitywna wojna partyjno-plemienna jest dla Polski bardzo szkodliwa" - wyjawił poseł.

Paweł ponad rok temu uznał, że jednak wejdzie w pewien układ z obecną partią władzy, a konkretnie z Jarosławem Kaczyńskim, czyli osobą, która przez lata rozmontowywała nasz ruch przeciągając kolejnych posłów intratnymi propozycjami. Tym samym Paweł opowiedział się po stronie tej partii w wieloletniej wyniszczającej wojence polsko-polskiej...Stanisław Tyszkao Pawle Kukizie

Polityk przyznał, że z decyzją o odejściu zwlekał maksymalnie długo. Skłoniła go do tego głównie myśl o przyszłych wyborach. Jak zaznaczył "Dziś słyszę, że moi koledzy z koła Kukiz’15 chcą startować w wyborach do Sejmu 'pod pewnymi warunkami' z list PiS. No to beze mnie. Nie po to wchodziłem do polityki, żeby wspierać nieudolne rządy, czy też sprzedać swój głos za miejsce na liście partii władzy". Stanisław Tyszka jasno określił swoje stanowisko wobec Prawa i Sprawiedliwości. "Partia władzy składała mi liczne 'intratne' propozycje, na czele z propozycją powrotu na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Podziękowałem, bo dopóki jestem posłem, to nikt nie może mi dyktować, jak mam głosować i nikt mnie nie kupi" - zaznaczył.

Reakcja Kukiza na odejście Tyszki

Paweł Kukiz skomentował odejście Tyszki w rozmowie z Polską Agencją Prasową. - Każdy ma swoją drogę. To jest jest jego sprawa - mówi polityk. - Ja go nigdy nie strofowałem, nie wymagałem, żeby głosował z nami tak, jak od 2015 roku - każdy ma swoje własne sumienie, a jego sumienie mu nakazywało głosować z opozycją, a teraz odejść, kiedy my głosujemy jak opozycja - jego sumienie i jego droga - dodał. Paweł Kukiz zauważył również, że sytuacja pomiędzy jego ugrupowaniem a PiS nieco się zmieniła. "Od 14 miesięcy nie głosował z nami, od pół roku nie było go w Sejmie i dziwaczne jest to, że wcześniej głosował tak, jak opozycja, kiedy myśmy współpracowali z PiS, a kiedy zawiesiliśmy współpracę z PiS, to on odchodzi. Dla mnie to jest niezrozumiałe" - stwierdził. Przypomnijmy, że Paweł Kukiz podjął niedawno decyzję o zerwaniu sojuszu z PiS, ponieważ partia rządząca nadal nie podjęła działań w kwestii ustawy o sędziach pokoju.

– Od października, tak jak zresztą wielokrotnie deklarowałem, przestaję głosować wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością do momentu uchwalenia ustawy o sędziach pokoju – zaznaczył polityk i zaznaczył, że zerwanie sojuszu dotyczy też ewentualnego konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. Ten krok może jednak nie porawić wyborczych notowań ugrupowania Kukiza. Przypomnijmy, że od stycznia 2021 roku jego poparcie spadło dużo poniżej 5 proc., a obecnie oscyluje w okolicach 1 proc. Mniejsze wyniki osiąga obecnie jedynie Porozumienie Jarosława Gowina.