Nowy szef BBN z pierwszym mocnym wystąpieniem. Siewiera mówi o "sygnale dla Rosji"

Klaudia Łyszkowska
08 listopada 2022, 20:05 • 1 minuta czytania
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera oznajmił, że Polska spodziewa się kolejnej fali migrantów wysłanych do naszego kraju z polecenia Kremla. Natomiast szefowie MON i MSWiA zapowiedzieli wzmocnienie polsko-rosyjskiej granicy i stwierdzili, że budowana zapora powinna być "istotnym sygnałem dla Federacji Rosyjskiej".
Szef BBN Jacek Siewiera mówi o zaporze jako "sygnale dla Federacji Rosyjskiej". Fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

We wtorek odbyło się spotkanie szefa BBN Jacka Siewiery z byłymi szefami Biura, podczas którego zostały omówione kwestie konsekwencji wojny w Ukrainie oraz wyzwań związanych z nielegalną migracją.  Po spotkaniu Siewiera podkreślił, że "to symboliczne spotkanie miało także wymiar bardzo praktyczny" i  przypomniał, że rolą BBN jest funkcja doradcza wobec głowy państwa i Zwierzchnika Sił Zbrojnych.

"Budowa zapory stanowi istotny sygnał dla Federacji Rosyjskiej"

Szef BBN podkreślił, że "aktualnie obserwujemy zwiększony udział nielegalnej migracji na pograniczu Polski i Białorusi". Dodał też, że według najnowszych danych w ciągu ostatniego miesiąca to zjawisko wyraźnie uległo nasileniu.

Na polsko-rosyjskiej granicy trwają prace przy budowie tymczasowej zapory z drutu ostrzowego, która ma mierzyć dwa i pół metra wysokości oraz trzy metry szerokości. Pierwszy jej odcinek powstaje przy stykach granic Polski, Litwy i Rosji. Decyzję o budowie tymczasowej zapory podjął w środę wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

– Dziś budowa zapory, konstrukcja urządzeń perymetrycznych na granicy z obwodem kaliningradzkim stanowi również istotny sygnał dla Federacji Rosyjskiej, że państwo polskie ma oczy zwrócone w tym kierunku i rozumie ryzyka, jakie mogą wiązać się z wykorzystaniem migrantów jako zakładników w ataku hybrydowym – powiedział szef BBN.

Polska przygotowuje się na napływ migrantów z obwodu kaliningradzkiego

Podczas wywiadu na antenie Programu 3. Polskiego Radia szef BBN przyznał, że informacje o otwarciu połączeń lotniczych z Bliskiego Wschodu do Kaliningradu były "zweryfikowane w różnych źródłach" i wzbudziły zaskoczenie. Zaznaczył, że "doświadczenia z granicy białoruskiej z zeszłego roku każą zachować najwyższą ostrożność".

Zwrócił też uwagę na to, że Polska musi być przygotowana na potencjalny napływ migrantów z Obwodu Kaliningradzkiego. Siewiera był pytany o informacje dotyczące ewentualnego zaangażowania się Korei Północnej w trwającą wojnę w Ukrainie.

Podkreślił wtedy, że "BBN jest tym podmiotem w strukturach administracji państwa, do którego spływają wszystkie informacje, jakie państwo polskie posiada, również te związane z ewentualnymi sojusznikami Federacji Rosyjskiej". Zapewnił też, że BBN z wielką uwagą obserwuje zarówno aktualnych, jak i potencjalnych sojuszników Federacji Rosyjskiej.

Jacek Siewiera nowym szefem BBN

W ostatnim czasie doszło do zmiany na stanowisku Szefa Bezpieczeństwa Narodowego.  Ustępujący szef BBN Paweł Soloch przekazał, że  jego odwołanie "podyktowane jest względami osobistymi i uzgodnione z Prezydentem".

Jego następcą szybko został mjr Jacek Siewiera, przed którym stoją wymagające wyzwania. Zmiany nastąpiły bowiem w czasie, gdy władze Kremla groziły państwom Zachodu bezpośrednim starciem militarnym z Rosją.