Polka ze statusem dyplomatycznym zatrzymana w Rosji. Ujawniono nagrania z interwencji

Alan Wysocki
16 listopada 2022, 12:05 • 1 minuta czytania
Federalna Służba Bezpieczeństwa poinformowała o zatrzymaniu Polki w Rosji. Jak się okazuje kobieta ma status dyplomatyczny. Jest oskarżona przez służby Władimira Putina o przyjęcie łapówki. Rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych udzielił krótkiego komentarza w sprawie.

Polka zatrzymana w Rosji

Po eksplozji dwóch rosyjskich rakiet w Przewodowie ta informacja wywołała niemałe zamieszanie w mediach. Federalna Służba Bezpieczeństwa wydała komunikat, w którym poinformowała o zatrzymaniu obywatelki Polski.

Kobieta, według rosyjskich służb, miała zostać przyłapana podczas przyjmowania łapówki. Chodzi o aż 20 tysięcy euro, które Polka miała zgarnąć pod warunkiem, że wystawi fikcyjne dokumenty na import alkoholu.

"W operacji przechwycono ponad 40 ton alkoholu o wartości ponad 2 mln dolarów" – możemy przeczytać w komunikacie FSB, na który powołuje się Agencja Interfax.

Polka nie była jedyną zatrzymaną osobą. Z dalszej części komunikatu wynika, że trzech innych obywateli Rosji miało zostać zaangażowanych w – jak piszą służby – organizację kanałów nielegalnego importu wyrobów alkoholowych.

Służby Władimira Putina zrobiły z zatrzymania niemałe wydarzenie. Cały incydent został bowiem nagrany, a materiał szeroko udostępniony w mediach społecznościowych.

Przedstawiony materiał ma pokazywać, jak kobieta przyjęła łapówkę. Chwilę później widzimy ujęcia, na których jest zatrzymywana przez FSB.

Kobieta miała otrzymać tydzień na opuszczenie terenu Federacji Rosyjskiej. Polka miała bowiem posiadać specjalny status dyplomatyczny. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina został zapytany o tę kwestię przez Onet.

Rosyjska prasa dodatkowo podała bowiem, że zatrzymana pełni stanowisko szefowej departamentu planowania strategicznego i rozwoju w Międzynarodowym Banku Współpracy Gospodarczej.

– Pani jest pracownikiem organizacji międzynarodowej i nie prosiła o pomoc placówki – powiedział rzecznik szefa polskiej dyplomacji. – Przywoływana sytuacja w żadnej mierze nie odnosi się do działalności i personelu ambasady RP w Moskwie – podkreślił.

– Po udzieleniu wyjaśnień została zwolniona, a z uwagi na posiadany immunitet dyplomatyczny, zobowiązana do opuszczenia terytorium Federacji Rosyjskiej – potwierdził.