Alternatywy dla papierosów: co mamy do dyspozycji 

redakcja naTemat.pl
17 listopada 2022, 08:03 • 1 minuta czytania
Palenie papierosów to nałóg obarczony ogromnym ryzykiem zdrowotnym. Jedynym sposobem, aby całkowicie je wyeliminować, jest porzucenie nałogu. Problem w tym, że zawarta w papierosach nikotyna należy do substancji niezwykle mocno uzależniających. W efekcie wielu palaczy decyduje się na skorzystanie z pomocy. Co mają do dyspozycji? 
Fot. Unspalsh.copm / CDC

Rynek produktów, mających sprawić, że wychodzenie z nałogu będzie odrobinę łatwiejsze, jest dzisiaj dość pojemny. Mamy w nim miejsce zarówno dla leków, jak i produktów, których stosowanie pozwala przez jakiś czas zachować rutynę związaną z paleniem, obniżając jednocześnie ryzyko zdrowotne związane z dostarczaniem do organizmu nikotyny, 


Nikotynowa terapia zastępcza

W tej kategorii znajdziemy produkty dostarczające nikotynę w najczystszej formie: przede wszystkim leki, takie jak np. cytyzyna. Substancja przyjmowana w tabletkach jest zapisywana na receptę osobom, których poziom uzależnienia określany jest jako bardzo zaawansowany. 

Kolejną pozycję w tej kategorii zajmują produkty takie jak gumy nikotynowe, plastry czy spraye. W ich składzie znajdziemy nikotynę, która ma zaspokoić głód, towarzyszący palaczom w pierwszych tygodniach po odstawieniu papierosów. 

Saszetki nikotynowe Saszetki to produkty zawierające nikotynę, które wkłada się między wargę a dziąsło, co prowadzi do wchłaniania nikotyny do krwiobiegu, a ich użycie nie generuje powstawania dymu.

Sprzedawane są od dawna w kilkunastu krajach Unii Europejskiej, a aż w 9 pobierana jest od nich akcyza. We wspomnianej Szwecji używanie saszetek znacząco przyczyniło się do przyznania temu krajowi przez organizacje pozarządową Health Dimplomats tytułu pierwszego w Unii Europejskiej kraju "wolnego od dymu papierosowego". Chociaż warto zauważyć, że oznacza on konkretnie, że mniej niż 5 proc. społeczeństwa pali tam papierosy.

Produkty bezdymne

E-papierosy i podgrzewacze tytoniu - to urządzenia zaliczane do kategorii produktów bezdymnych. Zasada ich działania jest prosta: mają dostarczać do organizmu nikotynę w sposób imitujący rytuał palenia papierosa, nie produkując przy tym rakotwórczego i szkodliwego dymu. 

E-papierosy, w zależności od typu, mogą się nieco różnić. Niezależnie od designu, wszystkie funkcjonują podobnie: zainstalowana wewnątrz urządzenia grzałka podgrzewa płyn z nikotyną. W efekcie dochodzi do zamiany płynu w parę wodną, którą użytkownik wdycha i wprowadza do płuc, a następnie wydycha na zewnątrz. 

Podgrzewacze tytoniu również wyposażone są w grzałki. Nie znajdziemy w nich jednak zbiorniczków z płynem. Zamiast nich, w podgrzewaczu każdorazowo umieszcza się wkład z tytoniem, który jest następnie podgrzewany do temperatury ok. 200 stopni. W wyniku tego procesu uwalnia się nikotyna, która w połączeniu z glikolem uwalniania się na zewnątrz w postaci aerozolu. 

Kluczową  informacją dla osób korzystających czy to z e-papierosów, czy podgrzewaczy tytoniu jest fakt, że dostarczają one do organizmu jedynie nikotynę, czyli substancję, od której są uzależnieni, ale nie rakotwórcze substancje smoliste. To kluczowa różnica decydujaca o tym, że e-papierosy oraz podgrzewacze tytonu określa się mianem “produktów o obniżonej szkodliwości”. W porównaniu z papierosami można tu mówić o obniżeniu ryzyka zachorowalności na choroby układu krążenia czy nowotwory nawet o 95 proc.