Edyta i Łukasz Golcowie o swoim małżeństwie i wierze. "Nie kończymy dnia w złości"
- Łukasz i Paweł Golcowie to bracia bliźniacy i rodowici górale, który wraz ze swoją kapelą "Golec uOrkiestra" podbili polską estradę
- Jednak przy tym to najnudniejsze osobowości polskiego show-biznesu, gdyż z ich życia prywatnego nigdy nie wciekły żadne afery
- Edyta i Łukasz Golcowie od 22 lat są małżeństwem. W najnowszym wywiadzie opowiedzieli o swoich początkach, które nie należały do najłatwiejszych, a także co dla nich jest najważniejsze
Zespół "Golec uOrkiestra" to jedna z najpopularniejszych kapel folkowych w Polsce. Edyta i Łukasz Golcowie kochają muzykę, a folk płynie w ich krwi. Takie też mają wykształcenie, co widać i słychać.
Czytaj także: "Takiej wersji 'Ścierniska' nie słyszeliście". Amerykanie tak zaśpiewali, że bracia Golec są w szoku
Edyta Golec była w liceum, gdy poznała swojego męża, Łukasza. Ten wówczas zaczął już zarabiać pieniądze, koncertując. Para miała ze sobą bardzo bliski kontakt, w związku z czym muzyk zaprosił swoją lubą do projektu muzycznego "Wierchy" i od tego wszystko się zaczęło.
Wokalistka zespołu "Golec uOrkiestra" pierwotnie była uprzedzona do muzyka. Jak sama twierdziła, miał być casanovą, tym samym nie chciała dać mu kontaktu do siebie. Mimo to Łukasz Golec się nie poddał i wysyłał do niej listy na adres szkoły, do której chodziła, ponieważ nie znał jej prywatnego.
Edyta Golec, jak się tylko o tym dowiedziała, postanowiła dać im szansę. I tak to już trwa od wielu lat. Jednak chwilę później ukochany musiał wyjechać za granicę na pół roku. Niestety wówczas kontakt się urwał na dobre.
"Przez pół roku się nie odzywał. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że to jest jednak kobieciarz i ma tę niefajną stronę, że lubi tylko pościemniać dziewczynie i ją zostawić" – powiedziała Edyta Golec w jednym z wywiadów.
Wiara jest dla nich bardzo ważna. "Do głowy nam nie przyszło..."
W rozmowie przyznali, że religia jest dla nich bardzo ważna. W ich domu nie brakuje pamiątek i zdjęć między innymi z papieżem Janem Pawłem II.
"Do głowy nam nie przyszło, aby żyć bez sakramentu małżeństwa, czy zamieszkać razem przed ślubem. Dziś nam łatwiej, bo możemy mieszkać tu, gdzie się wychowywaliśmy, daleko od tego 'wielkiego świata', w którym łatwo się zapomnieć. Pilnujemy się, żeby nie kończyć dnia w złości, czy z jakimiś niezałatwionymi między nami sprawami" – przyznał muzyk.
Rodzina i czas w gronie bliskich są dla nich najważniejsze
Członkowie zespołu "Golec uOrkiestra" mimo nieustannych koncertów i zapchanego kalendarza, starają się znaleźć czas dla siebie i swojej rodziny. Pomimo ogromnej popularności, najlepiej relaksują się w swoim towarzystwie. Choć Łukasz żartobliwie podtrzymuje, że jego pierwszą miłością była trąbka, wszyscy wiedzą, że miłość do grania jest na drugim miejscu zaraz po najbliższych.
"Najszczęśliwszy jestem, kiedy bliskich mam obok siebie. Te 21 lat w związku małżeńskim jest dla mnie pięknym i cennym czasem dzielenia życia z kimś dla mnie wyjątkowym. Dlatego trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałoby moje życie bez męża. "Rodzina to jest siła" - brzmią słowa jednej z naszych piosenek. W niej znajdujemy wsparcie, to ona otacza nas opieką i troską, mobilizuje do działania" – podsumował lider zespołu.