Smaszcz wysmarowała nienawistny post o Cichopek. "Kurczak zasłania uśmiechem głupotę"

Dorota Kuźnik
20 listopada 2022, 11:08 • 1 minuta czytania
Katarzyna Cichopek, żeby związać się z Maciejem Kurzajewskim, rozstała się z mężem. Podobnie było w przypadku jej partnera, ale z jedną małą różnicą. Cichopek i Hakiel żyją w poprawnych stosunkach, natomiast z odejściem partnera nie może się chyba pogodzić była żona Macieja Kurzajewskiego. Paulina Smaszcz na swoim Instagramie publikuje komentarze uderzające w aktorkę.
Była żona Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz poniża na Instagramie Cichopek Fot. Tadeusz Wypych / REPORTER

Paulina Smaszcz nadal chyba nie może się pogodzić z rozstaniem z byłym mężem, Maciejem Kurzajewskim. Na swoim Instagramie prezenterka stworzyła swoistą grupę wsparcia, na której publikuje informacje, które spływają do niej od internautek.

Czytaj także: https://natemat.pl/450631,maciej-kurzajewski-nie-wytrzymal-mial-naslac-policje-na-pauline-smaszcz

Ostatnia z wiadomości, która pojawiła się w relacji na Instastories tyczyła się bezpośrednio jej męża. Zarazem była jednak poniżająca dla jego aktualnej partnerki – Katarzyny Cichopek.

W poście czytamy, że Smaszcz jest piękna i inteligentna, a Cichopek to "kurczak, który zasłania uśmiechem swoją głupotę".

Wymienił na młodszą, ale na gorszy model, bo pani jest piękna, wysoka, postawna, inteligentna, a Kaśka to kurczak taki. Przyklejony sztuczny uśmiech - śmieje się w każdej sytuacji nie wiadomo z czego. Zasłania uśmiechem swoją głupotę i nikt jej nie darzy sympatią (...). Pani jest z klasą i zasługuje na kogoś superWiadomość od internautki

Ani Cichopek, ani Kurzajewski nie zabrali głosu w tej konkretnej sprawie. Jak podaje Pudelek, Maciej Kurzajewski przyznał jedynie, że jeśli sytuacja będzie tego wymagała, jest gotowy podjąć kroki prawne, aby ostatecznie rozprawić się z byłą żoną.

Burza po rozstaniu Kurzajewskiego i Smaszcz

Nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, że Smaszcz nie pogodziła się z rozstaniem. I choć związek jest już teoretycznie zamknięty, prezenterka nadal regularnie wbija szpilki byłemu mężowi.

Sytuacja nabrała na intensywności po tym, jak Smaszcz skomentowała zdjęcie Cichopek i swojego byłego męża. Żaliła się w nim, że na jej 40 urodziny (obecnie ma 49 lat) nie sprezentował jej nic. Nazwała go też "kłamcą". Potem napisała oddzielny długi post, w którym zasugerowała, że ich romans trwał od dłuższego czasu. Pochwaliła przy tym Marcina Hakiela, który miał odwagę o tym powiedzieć wcześniej.

Po tym medialnym skandalu sieć zawrzała. Wpis był masowo komentowany przez internautów (niektórzy nie szczędzili przy tym ostrych i gorzkich słów). Byli rozczarowani zachowaniem Smaszcz, określili je mianem "dziecinnego" i zwrócili uwagę na to, że reklamuje własne warsztaty z samoakceptacji, a sama nie może się pogodzić z nowym związkiem Kurzajewskiego.

Celebrytka nie pozostała dłużna i odpisywała internautom w podobnym tonie. To jednak wzbudzało tylko dodatkowe poczucie żenady. Od tego czasu w sieci regularnie możemy śledzić echa tego skandalu.

Cichopek i Kurzajewski zdają się nie reagować na złośliwości i żyć swoim nowym życiem.