"Błaszczak! Putin jest z ciebie zadowolony". Były wicepremier ostro o odrzuceniu pomocy Niemiec
- Po incydencie w Przewodowie rząd RFN zaproponował Polsce przekazanie sprzętu, który mógłbym strzec polskiego nieba
- Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała wsparcie obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter, ale Polska tę pomoc odrzuciła
- Decyzja jest szeroko komentowana, w tym przez polityków opozycyjnych, którzy zarzucają polskiemu rządowi zdradę
Roman Giertych na Twitterze opublikował wpis bezpośrednio zaadresowany do wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Znany prawnik w bezpardonowym tonie zauważył, że decyzja przedstawicieli polskiego rządu jest z pewnością korzystna dla Rosji.
"Czyli Patriotów nie będzie ani na Ukrainie, ani w Polsce. Błaszczak! Putin jest z ciebie zadowolony" – czytamy.
Wcześniej do sprawy odniósł się Władysław Kosiniak-Kamysz. Prezes PSL podczas konferencji prasowej stwierdził, że odrzucenie niemieckiej propozycji jest "po prostu zdradą albo głupotą".
– Domagamy się debaty na ten temat w parlamencie, domagamy się Rady Bezpieczeństwa Narodowego i odejścia od interesu partyjnego PiS-u, a przejścia na interes narodowy, państwowy, interes bezpieczeństwa – powiedział szef ludowców.
Krytycznie o decyzji wypowiedział się też sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński, który stwierdził, że "Błaszczak robi wszystko, by Niemcy nie przysłali do Polski systemów Patriot. "Na wschodzie wojna a ten urządza gierki wokół jak potrzebnej nam pomocy... Tu potrzeba prostej decyzji" – zwrócił się.
Antyniemiecka polityka PiS
Niemcy zaoferowali Polsce pomoc po incydencie wojennym, do którego doszło w Przewodowie. Na terenie suszarni zboża spadła rakieta S-300 wystrzelona przez siły obronne Ukrainy. Zabiła dwie osoby. Po tej tragedii minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter.
Szef MON Mariusz Błaszczak początkowo bardzo przychylnie podszedł do inicjatywy Niemiec, jednak szybko zmienił zdanie. Warto zauważyć, że dokładnie na to, które prezentował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Błaszczak napisał na Twitterze, że zwrócił się do Niemiec, by baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy zachodniej granicy.
Takie rozwiązanie nie jest możliwe do wykonania, ponieważ mogłoby oznaczać zaangażowanie się NATO w konflikt między Rosją a Ukrainą. Jak podaje Deutsche Welle niemiecka minister obrony Christine Lambrecht powiedziała, że wyrzutnie rakiet Patriot są przewidziane do zintegrowanej obrony powietrznej NATO.
– Dlatego można było złożyć Polsce tę propozycję. Wszelkie odbiegające od tego propozycje muszą być teraz omówione z NATO i naszymi sojusznikami – podkreśliła Lambrecht.