Kuriozalny wywód Kowalskiego o pieniądzach dla Polski. Wskazał, co trzeba zrobić z KPO

• Kowalski na antenie telewizji wPolsce.pl powiedział, że "w Unii Europejskiej jesteśmy wyłącznie po to, żeby realizować własne, polskie interesy"
• Wiceminister odniósł się także do KPO i miliardów, których Polska nie otrzymała, bo nie wypełniła kamieni milowych
• Zdaniem Kowalskiego Polska powinna odejść z unijnego programu, a Unię Europejską nazwał "lichwiarzem, który nas oszukał".

Od wielu miesięcy Polacy żyją informacją, kiedy wreszcie spłyną miliardy z KPO, bo to właśnie na skórze zwykłych obywateli odbija się pogarszająca się koniunktura kraju i rosnąca inflacja. Pieniądze Unia jednak zablokowała między innymi przez działania resortu Zbigniewa Ziobry. Nic dziwnego, że Janusz Kowalski, jako rycerz armii ministra sprawiedliwości postanowił na KPO wieszać publicznie psy.

Kowalski otwarcie o rezygnacji Polski z KPO

Na antenie telewizji wPolsce.pl Kowalski powiedział o tym, że winę za to, iż naszemu krajowi nie wypłacono należnych z KPO pieniędzy, ponosi nie kto inny jak Unia Europejska. Instytucję nazwał "lichwiarzem, który nas oszukał". Wyjaśnił, że nie ma powodów, byśmy spłacali pożyczkę z programu.

– Dlaczego Polska ma spłacać KPO, z którego nie ma żadnych pieniędzy? Lichwiarz nas oszukał, lichwiarz nie wypłaca nam pieniędzy, a my chcemy wziąć kolejną lichwę, po to, żeby łudzić się, że ten lichwiarz nam pieniądze wypłaci – krytykował Kowalski, który zaznaczył przy okazji, że "Polska powinna wyjść z KPO". Podał też na to konkretny sposób.

– W mojej ocenie trzeba odejść z KPO, trzeba uchwałą sejmową wyjść z KPO. Polska ma dzisiaj najlepszą pozycję negocjacyjną. Bez zgody Polski nie jest możliwe uruchomienie całego mechanizmu spłaty KPO w Unii Europejskiej – powiedział Kowalski.

Kiedy do Polski spłyną pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy?

Kowalski nie podniósł w swojej wypowiedzi kilku istotnych kwestii. Wśród nich jest przyczyna tego, dlaczego Unia Europejska nie wypłaca Polsce pieniędzy z KPO, a także informacja o tym, kto za tym stoi. A jest to Zbigniew Ziobro, czyli szef partii Solidarna Polska, z której wywodzi się Janusz Kowalski.

To właśnie Ziobro w taki sposób "zrewolucjonizował" wymiar sprawiedliwości, że złamał tym przepisy dotyczące praworządności. Na te nie chce zgodzić się Unia Europejska, która wśród warunków odblokowania Polsce pieniędzy wytoczyła konieczność likwidacji Izby Dyscyplinarnej oraz zastąpienie jej obowiązków przez nowy organ czy zakaz karania sędziów dyscyplinarnie za treść wydawanych orzeczeń sądowych.

To właśnie Zbigniew Ziobro ma blokować najbardziej kluczowe dla UE zmiany, które doprowadziłyby do odblokowania pieniędzy.

Tu warto zaznaczyć, że mowa o wielkich kwotach. Konkretnie o blisko 60 miliardach euro pożyczki, z której około połowa jest bezzwrotna.