Damięcki opowiedział o swoim małżeństwie. "Nie nadążam za niczym, zawodzę moją żonę"

Kamil Frątczak
15 grudnia 2022, 13:32 • 1 minuta czytania
Mateusz Damięcki to jeden z bardziej znanych polskich aktorów. Należy do grona gwiazd polskiego show-biznesu, które nie lubią dzielić się swoim życiem osobistym w mediach. W ostatnim wywiadzie, którego udzielił Magdzie Mołek, złamał swoją żelazną zasadę i zdradził sekrety swojej relacji małżeńskiej. Artysta przyznał, że wiele rzeczy wymyka mu się z rąk i ma wrażenie, że zawodzi swoją żonę.
Poruszające wyznanie Mateusza Damięckiego. Opowiedział o swoim związku Fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Mateusz Damięcki bardzo ceni sobie prywatność i życie z dala od zgiełku plotek i afer medialnych. W 2018 roku w tajemnicy przed wszystkimi wziął ślub z Pauliną Andrzejewską.


Oprócz zobowiązań zawodowych zakochani są również rodzicami. Para doczekała się dwójki synów. Dzielą się w mediach społecznościowych kadrami życia zawodowego i wspólnymi fotografiami, jednak nie pokazują wizerunków swoich pociech.

Poruszające wyznanie Mateusza Damięckiego. Opowiedział o swoim związku

Aktor niedawno udzielił wywiadu Magdzie Mołek i odważył się opowiedzieć o problemach natury prywatnej. Jak się okazało, jego codziennym życiem zawładnął chaos, a on sam po prostu potrzebuje więcej spokoju.

W podcaście dziennikarki zatytułowanym "W moim stylu" artysta zdecydował się opowiedzieć o aktorskich wyzwaniach. Metamorfoza Damięckiego w "Furiozie" wstrząsnęła całą opinią publiczną. Aktor opowiedział, jak przygotowywał się do roli – Jak traktujesz ciało i jak o nie dbasz? Jak dbasz o balans, jak dbasz o to, żeby odpocząć i się zresetować? – zapytała Mołek.

Jedno zwykłe pytanie sprawiło, że aktor otworzył się i opowiedział o tym, jak rodzicielstwo zmieniło jego życie. Przyznał również, że w natłoku wszystkich obowiązków całkowicie nie ma czasu dla siebie.

Dla mnie ostatnio nie istnieje filozofia, nie istnieje religia. Balans... Balansu nie posiadam. Nie znoszę improwizacji, a jestem przymuszony do tego, żeby non stop ostatnio improwizować. Nie nadążam za niczym, zawodzę moją żonę non stop (...) Ona ma pokłady takiej cierpliwości w sobie, których ja nie rozumiem w momentach przytomności, na które sobie czasami jestem w stanie pozwolić, kiedy nie jestem owładnięty emocjami, nerwami, wywołanymi strachem i taką świadomością, że nad niczym nie panuję.Mateusz Damięcki

Artysta narzekał również na brak czasu ze względu na natłok obowiązków, jaki ich przytłacza. – Paulina pracuje, ja pracuję. Paulina pracuje coraz więcej, ja pracuję coraz więcej. Mamy po dwie ręce i dwie nogi. Czasami, jakbyśmy tak mieli obliczyć, wychodzi, że brakuje nam jeszcze po sześć rąk i po sześć nóg – przyznał.

– Brakuje nam oddzielnego miejsca w głowie na to, żeby poradzić sobie z tym wszystkim, z czym emocjonalnie nie dajemy sobie rady, wchodząc do domu, w którym panuje rozgardiasz. Wchodząc do naszych notatników, kajetów z rzeczami, których nie zdążyliśmy załatwić wczoraj, przedwczoraj, dwa tygodnie temu, a dochodzą kolejne – dodał po chwili.

Aktor swoją postawą w trakcie rozmowy pokazał, że tak jak każdemu z nas, jemu również czasami brakuje cierpliwości. Damięcki poinformował, że nie ma pojęcia jak dbać o ciało, bo na tym etapie życia, na którym jest, troszeczkę się pogubił i "leci na autopilocie".

– Paulina daje sobie z tym radę, ja sobie nie daję z tym rady. Lecę na autopilocie, który jest opłacony przez produkcję, w której będę brał udział. Zawsze mogę powiedzieć: 'Hej, to jest moja praca, dajcie wy mi wszyscy święty spokój, bo ja jak się nie przygotuję, a to jest część mojej pracy, to nie będzie na prąd, na jedzenie, na benzynę i tak dalej' – przyznał.

– Coraz mniej mam cierpliwości na to, żeby trzymać gębę na kłódkę i język za zębami. Używam czasem tego argumentu, gdzie po trzech sekundach od wypowiedzenia tych obrzydliwych słów zaczynam tego strasznie żałować. Nie ma w moim życiu czegoś takiego jak balans. Nie ma czegoś takiego jak spokój. Długo nie będzie. Zaraz się popłaczę... Po prostu to nie istnieje – podsumował ze łzami w oczach aktor.

Damięcki opowiedział o tym, z czym mierzy się współcześnie wielu pracujących rodziców. Takie samo zdanie mają internauci. W komentarzach pod wideo wspierali aktora, a także dziękowali za szczerość i otwartość.