Ciary na plecach. Tak miliony Argentyńczyków świętowały triumf w mundialu [FILM]

Katarzyna Rochowicz
19 grudnia 2022, 12:59 • 1 minuta czytania
Argentyna została tegorocznym mistrzem świata w piłce nożnej. Po 120 minutach mecz skończył się z wynikiem 3:3. Argentyńczycy pokonali drużynę francuską dopiero w rzutach karnych (4:2). Po zwycięstwie Argentyńczycy masowo wyszli na ulice Buenos Aires.
Tłumy Argentyńczyków zebrały się na ulicach Buenos Aires. Fot. Screen / YouTube / 15 News

Po fenomenalnym meczu na Lusail Stadium w Katarze Argentyna pokonała Francję w rzutach karnych. Po 120 minutach gry wynik wynosił 3:3. Argentyna najpierw prowadziła 2:0, jednak Trójkolorowi zdołali wyrównać. Argentyna wygrała dopiero w rzutach karnych z wynikiem 4:2.

Radosne tłumy na ulicach Buenos Aires

W sieci pojawiło się nagranie, na którym znajdują się tłumy cieszące się z wygranych mistrzostw. Około 2,5 miliona ludzi zebrało się w pobliżu El Obelisco – monumentu, który jest główną wizytówką miasta. To tam zazwyczaj mają miejsce różne zgromadzenia i występy artystyczne. Tam również zazwyczaj zbierają się kibice, by świętować zwycięstwo swojej drużyny. Tak też stało się po zwycięstwie.

Na nagraniu możemy usłyszeć wiwatujących kibiców z flagą Argentyny, okrzyki szczęścia, a także trąbiące samochody. Szczególną uwagę przykuwa ogromny tłum zebrany na placu Plaza de la República w stolicy Argentyny.

Argentyna wygrała z Francją w Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej 2022

Najpierw wydawało się, że Argentyna ma mecz pod kontrolą. Prowadziła 2:0 po golach Messiego i Di Marii na niewiele ponad 10 minut przed końcem gry i tylko nieliczni mogli wówczas wierzyć w odwrócenie losów meczu w ostatnich minutach. A jednak udało się to w ciągu dwóch minut. Kylian Mbappe dwukrotnie trafił do bramki, co oznaczało dogrywkę.

W tej po raz kolejny zdawało się, że Argentyna ma w kieszeni zwycięstwo. Gdy obie drużyny grały już na ostatku sił, Messi trafił w dogrywce na 3:2. Jednak jeszcze raz wyrównał niesamowity Mbappe, z rzutu karnego. Argentynie po raz drugi w jednym meczu uciekło więc zwycięstwo.

W rzutach karnych byli jednak bezbłędni, co pokazało wielką siłę psychiczną reprezentacji Argentyny. Bohaterem Argentyny w samych rzutach karnych był bramkarz Emiliano Martinez, który obronił jeden ze strzałów rywali.

Polski akcent podczas finału w Katarze

Niedzielny finał miał również mocne polskie wątki. Pierwszym z nich była obsada sędziowska, na której czele stanął Szymon Marciniak. Na liniach arbitra z Płocka wspierali rodacy Paweł Sokolnicki oraz Tomasz Listkiewicz. Sędzią VAR był za to Tomasz Kwiatkowski.