Przykre pożegnanie z Bruce'em Willisem. Do kin trafi ostatni film z jego udziałem

redakcja naTemat
22 grudnia 2022, 11:03 • 1 minuta czytania
Rodzina Bruce'a Willisa zasmuciła jego fanów na początku tego roku, przekazując, że aktor kończy karierę z powodu postępującej choroby. Teraz nadszedł kolejny cios – do kin niebawem trafi ostatni film z jego udziałem.
"Detektyw Knight: Independence" to ostatni film z Brucem Willisem, który trafi do kin. Fot. Theo Wargo/ Getty AFP/ East News

"Detektyw Knight: Independence" – ostatni film z Bruce'm Willisem

"Detektyw Knight: Independence" ma trafić na ekrany amerykańskich kin 20 stycznia 2023 roku. Nie jest to ostatni film z Bruce'm Willisem, który czeka na premierę, ale jedyny, który nie trafi od razu na VOD i w którym aktor faktycznie gra większą rolę. Thriller jest trzecią częścią cyklu, na którego składają się takie filmy, jak "Detektyw Knight: Łotr" oraz "Detektyw Knight: Odkupienie".

Nie zapowiada się jednak na to, żeby produkcja miała się wyróżnić na tle innych słabych akcyjniaków, w których w ostatnich latach grał Willis. Wspomniane filmy z serii na Filmwebie odpowiednio otrzymały takie średnie ocen, jak: "Detektyw Knight: Łotr" oraz "Detektyw Knight: Odkupienie".

Choroba Bruce'a Willisa

Przypomnijmy, że o tym, że Bruce Willis cierpi na afazję i z tego powodu przechodzi na emeryturę, pod koniec marca za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała jego rodzina.

"Do niesamowitych fanów Bruce'a: jako rodzina chcieliśmy powiedzieć wam, że nasz ukochany Bruce zmagał się z pewnymi problemami zdrowotnymi i niedawno zdiagnozowano u niego afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze. W związku z tym i po długim namyśle Bruce kończy karierę, która tak wiele dla niego znaczyła" – można było przeczytać we wpisie.

W ostatnim czasie napływa coraz więcej niepokojących wieści o pogarszającym się stanie aktora. W połowie listopada stan zdrowia Willisa skomentował jego przyjaciel z branży Sylvester Stallone.

W rozmowie z "The Hollywood Reporter" legendarny "Rocky" zwierzył się, że jest o niego mocno zatroskany. Praktycznie ze sobą nie rozmawiają. Stan Willisa jest bowiem wciąż ciężki. "Bruce przechodzi przez bardzo, bardzo trudne chwile. Więc jest jakby niekomunikatywny. To mnie naprawdę dobija. To takie smutne" – zaznaczył.

Warto nadmienić, że aktorzy znają się pod ponad trzech dekad. Występowali razem w trylogii "Niezniszczalnych". Ich znajomość rozkwitła w 1991 roku, kiedy wraz z Demi Moore i Arnoldem Scharzeneggerem zainwestowali w sieć restauracji Planet Hollywood.

Doniesienia o aktorze z początku grudnia są jeszcze bardziej niepokojące. "(Bliscy red.) wiedzą, że nie będzie w pobliżu na zawsze, więc pielęgnują każdą chwilę" – mówił niedawno anonimowy informator tabloidowi Radar Online.

Gwiazdor jest w bardzo kiepskim stanie. "Bruce nie potrafi powiedzieć wiele i wydaje się, że nie pojmuje zbyt wiele z tego, co mówią inni. Są dni, kiedy widzą przebłyski dawnego Bruce’a, ale są one krótkie i rozłożone w czasie. Wydaje się, że dryfuje coraz dalej od nich, a to łamie im serca" – przekazało źródło, dodając, że po cichu jego córki liczą na "świąteczny cud".