Kubacki w kapitalnej formie w Oberstdorfie. Rewelacyjna próba lidera Pucharu Świata!

Maciej Piasecki
28 grudnia 2022, 16:20 • 1 minuta czytania
Od środowej serii próbnej zmagania w 71. Turnieju Czterech Skoczni rozpoczęli najlepsi skoczkowie narciarscy na świecie. Na Schattenbergschanze w niemieckim Oberstdorfie spośród reprezentantów Polski najlepiej spisał się Dawid Kubacki. Lider PŚ zajął drugie i pierwsze miejsce w dwóch seriach przed kwalifikacjami.
Dawid Kubacki był drugi i pierwszy podczas dwóch serii próbnych przed środowymi kwalifikacjami. Fot. IMAGO/MANUEL GEISSER/Imago Sport and News/East News

Przed rokiem Biało-Czerwoni weszli w sezon bardzo słabo, a gdy wszyscy liczyli, że forma eksploduje na Turnieju Czterech Skoczni, jeszcze się pogrążyli. Piotr Żyła zdołał dolecieć do jedenastego miejsca w drugich zawodach w Garmisch-Partenkirchen i do trzynastego w Bischofshofen, co dało mu potem łącznie pozycję 15. w klasyfikacji generalnej.

Dawid Kubacki męczył się niemiłosiernie, choć rok wcześniej rozstawiał rywali po kątach wespół z Kamilem Stochem. A nasz lider i obrońca tytułu w dwóch pierwszych konkursach był 41. oraz 47., aż został wreszcie wycofany po wielkim ociąganiu przez sztab Biało-Czerwonych.

Kubacki i Żyła potwierdzili formę

Do rywalizacji w edycji numer 71 polski zespół przystąpił już w zupełnie innych nastrojach. Pod okiem trenera Thomasa Thurnbichlera doświadczeni liderzy kadry odżyli. Kubacki w roli lidera Pucharu Świata jest głównym kandydatem do triumfu. Wysoko są również akcje Żyły, a wciąż groźny jest Stoch. Do tego dwójka młodych reprezentantów, Paweł Wąsek oraz Jan Habdas i ten, który nadal chce liczyć się w stawce, doświadczony Stefan Hula.

Pierwsza seria próbna wystartowała o godzinie 14:00. Spośród Polaków najlepiej zaprezentował się Kubacki, który skończył 130,5 metra, zajmując drugie miejsce. Lepszy był tylko Norweg Halvor Egner Granerud, lądujący na odległości 137 metrów.

Solidnie skoczył również Żyła, uzyskując 130,5 metra, a to dało piątą lokatę. Nieco nosem mógł kręcić Stoch, który wykręcił tylko 123,5 metra. Rozczarował Hula, zaledwie 111,5 metra dałoby kwalifikację, ale praktycznie na samym ogonie stawki.

Wąsek skoczył za to 125,5 metra, ale miał bardzo dobre warunki, tj. wiatr pod narty i punktowo więcej stracił, niż zyskał.

Wyniki Polaków w 1. serii próbnej:

Fruwający 19-latek z Polski

W drugiej próbie warto docenić skok Jana Habdasa. Mający zaledwie 19 lat skoczek mocno się poprawił względem pierwszego podejścia, co dało łącznie 123,5 metra. Czyli dokładnie tyle samo, co Stoch w pierwszej próbie. Trzeba jednak oddać, że sędziowie dali skoczkom większe możliwości, przenosząc belkę z czternastej na piętnastą, dzięki czemu rozbieg był dłuższy.

Z takich warunków nie skorzystał jednak Hula, skacząc 113,5 metra. Nieco gorzej poszło również Żyle, który wylądował na odległości 127,5 metra. Poprawił się za to Stoch, tym razem z wynikiem 130,5 metra. Prawdziwym liderem kadry Biało-Czerwonych ponownie był jednak Kubacki. Tym razem lider PŚ skoczył 138,5 metra!

Wyniki Polaków w 2. serii próbnej:

Warto podkreślić, że organizatorzy TCS w Oberstdorfie nie mają się czym chwalić pod względem słabnącej frekwencji. Na starcie pojawiło się zaledwie 61. skoczków, co jest najgorszym wynikiem od 1962 roku. Wyraźnie widoczny jest kryzys skoków narciarskich.

Trzeba jednak uzupełnić, że duża w tym zasługa... reprezentacji Niemiec. Gospodarze nie zdecydowali się wystawić tzw. grupy krajowej. Zaplecze pierwszej drużyny akurat w środę rywalizuje o punkty w Pucharze Kontynentalnym w szwajcarskim Engelbergu. Dodatkowo brakuje także zawieszonych przez FIS reprezentantów Rosji oraz Białorusi, ze względu na wojnę w Ukrainie wywołaną przez agresję wojsk kierowanych przez Władimira Putina.

Środowe kwalifikacje na Schattenbergschanze w Oberstdorfie rozpoczną się o godzinie 16:30. Już w czwartek dokładnie o tej samej godzinie ruszy pierwszy konkurs i walka o Złotego Orła. Cały 71. Turniej Czterech Skoczni pokażą na swojej antenie Eurosport oraz telewizja TVN.