Szaleństwo na punkcie Cristiano Ronaldo. W taki sposób błyskawicznie zdobywa się internet

Maciej Piasecki
02 stycznia 2023, 08:45 • 1 minuta czytania
Przełom 2022 i 2023 roku pod względem informacji transferowych należał do Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdecydował się na przenosiny do Arabii Saudyjskiej. Nowym miejscem w karierze CR7 będzie saudyjski Al-Nassr. Transfer portugalskiej gwiazdy wzbudził ogromne zainteresowanie w internecie.
Cristiano Ronaldo swoją klubową teraźniejszość związał z Arabią Saudyjską. Wybór padł na Al-Nassr. Fot. AA/ABACA/Abaca/East News

Stało się to, czego można się było spodziewać. Cristiano Ronaldo okazał się piłkarzem, którego nie chciał żaden poważny klub ze Starego Kontynentu. Portugalczyk pogrzebał swoje nadzieje na ostatni duży transfer w karierze przez trzy kwestie. Po pierwsze, żądania finansowe. Po drugie, forma sportowa. I po trzecie, kulisy rozstania z Manchesterem United.

Przypomnijmy, że Portugalczyk udzielił szokującego wywiadu, w którym wprost skrytykował niemal wszystkich z angielskiego klubu.

– Poczułem się zdradzony i poczułem, że są tutaj ludzie, którzy nie chcą mnie w klubie. Tak było w zeszłym sezonie i tak jest teraz. Mówię, co myślę, bo powinni poznać prawdę. Ten klub zatrzymał się w czasie, nie mogę tego zrozumieć. Nic nie zmieniło się od czasów Sir Aleksa i on wie, że klub nie jest na dobrej drodze. A ludzie? Albo tego nie widzą i są ślepi, albo zwyczajnie nie chcą tego widzieć – przyznał CR7 w wywiadzie, jakiego udzielił Piersowi Morganowi w magazynie "Uncensored".

Mundial w Katarze niewiele zmienił i choć Portugalczyk zdołał zdobyć gola na MŚ 2022, to nawet w kadrze narodowej stracił miejsce w wyjściowym składzie. Ostatecznie Portugalia zakończyła turniej na etapie ćwierćfinału, przegrywając z reprezentacją Maroka.

Pół miliarda dolarów dla CR7

Cristiano wybrał za to pieniądze. Portugalczyk zaszokował swoją decyzją tych, którzy liczyli, że zobaczą swojego ulubieńca np. w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Nic z tego, kolejnym przystankiem CR7 zostało saudyjskie Al-Nassr.

Portugalczyk stał się najlepiej zarabiającym piłkarzem świata. Klub z Arabii Saudyjskiej łącznie za 2,5 roku pobytu CR7 zapłaci bajońską kwotę pół miliarda dolarów.

Al-Nassr błyskawicznie wzbudziło ogromne zainteresowanie internautów. Saudyjski klub poczuł, czym jest tzw. efekt Cristiano Ronaldo. Przykładem są zarówno sprzedawane koszulki z numerem 7 na plecach, jak i ruch w mediach społecznościowych.

Transfer Portugalczyka sprawił, że z niecałego miliona obserwujących na Instagramie, saudyjski klub może teraz liczyć na ponad sześć milionów followersów. Co ważne, ta liczba ciągle rośnie i można się spodziewać, że wkrótce przekroczy kolejne bariery.

Cristiano marzył o powrocie do Realu Madryt

Ciekawe informacje w ostatnich kilkudziesięciu godzinach przekazała hiszpańska "Marca". Zdaniem dziennikarzy CR7 długo zwlekał z podjęciem decyzji o swojej klubowej przyszłości ze względu na chęć powrotu do Realu Madryt.

Możliwość ponownej gry w barwach Królewskich była wielkim marzeniem Portugalczyka. Mistrzowie Hiszpanii oraz obrońcy pucharu Champions League nie brali jednak pod uwagę opcji zatrudnienia portugalskiego gwiazdora.

Co ciekawe, Eduardo Cornago z hiszpańskiego dziennika "AS" poinformował, że miejsce w Realu może znaleźć... syn Cristiano Ronaldo. Mający dopiero 12 lat młodzieniec to spory talent. Ronaldo Junior może okazać się następcą wielkiego ojca w barwach Królewskich. To jednak melodia przyszłości, teraźniejszość to CR7 w tej samej lidze, co Grzegorz Krychowiak.

Przypomnijmy, że w 2022 roku reprezentant Polski został zawodnikiem Al-Shabab.