Borussia Dortmund poluje na Polaka, oferują miliony. To będzie prawdziwa bomba

Krzysztof Gaweł
17 stycznia 2023, 21:22 • 1 minuta czytania
Borussia Dortmund znów może mieć w składzie reprezentanta Polski. Włodarze klubu z Westfalii zagięli parol na Jakuba Kiwiora i starają się pozyskać 22-letniego defensora. Na razie AC Spezia odrzuciła wielomilionową ofertę z Niemiec, ale to dopiero początek rozmów obu klubów. Jeśli Kiwior trafi do BVB, bo będzie prawdziwa noworoczna bomba.
Borussia Dortmund poluje na Jakuba Kiwiora, oferują miliony. To będzie prawdziwa bomba Fot. Voetbal International/East News

Borussia Dortmund zatęskniła najwyraźniej za polskimi piłkarzami, bo właśnie rozpoczęła starania o Jakuba Kiwiora. 22-letni obrońca to największy wygrany w naszej kadrze w 2022 roku. Przebojem wdarł się do pierwszego składu drużyny narodowej, pojechał na swój pierwszy w karierze mundial i ugruntował pozycję w Serie A, w której jest zawodnikiem AC Spezii. Polak do Italii wyemigrował w 2021 roku, a po drodze grał jeszcze na Słowacji.

I dziś jest jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników naszej drużyny narodowej. – Powiem ci: zawodnik. Na rozgrzewce przed Holandią w ogóle zobaczyłem, bo na treningu, to wiesz, nie ma okazji żeby zobaczyć, co to za piłkarz. Przerzuty, jak on się rusza, jaki ma przerzut. Mówię: kurde, co to za piłkarz? Później patrzę w meczu, mega. Duży potencjał – tak defensora Spezii chwalił jesienią sam Robert Lewandowski.

I jak przyznał, może polecić kolegę z drużyny narodowej chętnym klubom, bo Jakub Kiwior to talent czystej wody. Być może słowa swojej byłej gwiazdy wzięli sobie do serca włodarze Borussii Dortmund, może dyrektor sportowy Sebastian Kehl zadzwonił do swojego kolegi z czasów gry w BVB, bo niemiecka potęga zdecydowała się złożyć ofertę za Polaka. Borussia zaproponowała 22 mln euro za naszego kadrowicza. Co na to Włosi?

Jeszcze przed mundialem wyceniali go na około 20 mln euro, ale obecnie cena wzrosła o kolejne 10 milionów. Portal Fussballtransfers.com informuje, że zainteresowanie Jakubem Kiwiorem jest spore i że będzie trwać walka o jego podpis. Nie zanosi się na to, by miał zostać w AC Spezii przez następne miesiące. A Borussia Dortmund już szykuje kolejną ofertę i nie zamierza rezygnować z poszyskania utalentowanego gracza.

Jakub Kiwior, jako jeden z nielicznych naszych piłkarzy, budzi zainteresowanie na rynku transferowym po mundialu. W Katarze zagrał cztery razy, w całej drużynie narodowej i klubowej zaliczył bardzo udany rok. Młokos jest na celowniku kilku klubów, bo w swoim składzie chcą go mieć m.in. Juventus Turyn, Inter Mediolan i Leicester City. Na razie po mistrzostwach klub zmienił jeden kadrowicz, Bartosz Bereszyński trafił do SSC Napoli.

Od kilku lat w barwach BVB nie ma polskiego piłkarza, choć latem do klubu trafił rezerwowy bramkarz Marcel Lotka. Na razie nie ma jednak szans na występy w pierwszej drużynie, jak przed laty słynne polskie trio. Robert Lewandowski był piłkarzem BVB w latach 2010-2014. Jakub Błaszczykowski w latach 2007-2016, a Łukasz Piszczek 2010-2021. Dwaj ostatni to żywe legendy klubu, ulubieńcy kibiców. "Lewego" fani wspominają słodko-gorzko, bo odszedł do Bayernu Monachium.

Tymczasem BVB jest obecnie dopiero szósta w ligowej tabeli i musi odrabiać straty do rywali, by zakończyć sezon na podium. W linii defensywnej, gdzie miałby wzmocnić drużynę Jakub Kiwior, rządzą na razie niemieccy kadrowicze: Mats Hummels, Niklas Suelle i Nico Schlotterbeck. Właśnie pozyskano Juliana Ryersona, a następny ma być nasz reprezentant. I cóż, mamy nadzieję, że ekipa żółto-czarnych będzie dla niego odskocznią do wielkiej kariery.