Zimowy armagedon w Tatrach. Zamknięte wszystkie szlaki turystyczne i stoki narciarskie

Dorota Kuźnik
04 lutego 2023, 14:37 • 1 minuta czytania
"Cały obszar Tatr Polskich zostaje zamknięty do odwołania" – głosi komunikat Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dotyczy to nie tylko szlaków pieszych, ale też nartostrad. Sytuacja w górach jest dramatycznie zła. Ogłoszono czwarty stopnień zagrożenia lawinowego.
Zakaz wyjścia w Tatry. Stan na szlakach i zagrożenie lawinowe Fot. Albin Marciniak / East News

Pogoda w Tatrach jest fatalna, co sprawia, że warunki w górach są skrajnie niebezpieczne. Stąd też decyzja podjęta przez Tatrzański Park Narodowy o zamknięciu szlaków i nartostrad. Zakaz wejścia na szlaki był poprzedzony ustaleniami z ratownikami TOPR.

Należy zaniechać jakiejkolwiek działalności górskiej. Lawiny mogą osiągać z pozoru bezpieczne dna dolin. W obecnych warunkach, oczekiwanie na pomoc w górach może się znacznie wydłużyć!!! (...)Podczas wiatru oraz pod naporem śniegu, na szlakach mogą łamać się gałęzie i drzewa, co stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.Tatrzański Park Narodowykomunikat o zamknięciu szlaków

W Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. To oznacza, że nie ma możliwości ani spacerowania po szlakach, ani korzystania ze stoków narciarskich. Wstrzymano ruch kolejek na Kasprowy Wierch oraz transport konny na Morskie Oko.

Coraz gorsza pogoda

Nic nie wskazuje, żeby sytuacja miała się poprawić w najbliższym czasie. W Tatrach ciągle sypie śnieg, a synoptycy prognozują dalsze opady. Co gorsza, opadom śniegu towarzyszy silny wiatr. Według prognoz synoptyków ze Słowacji ten w porywach może osiągać prędkość nawet 180 km/h.

Słowacka policja podała, że fatalne warunki dotyczą również kierowców. Na trasie D1 doszło zresztą do karambolu z udziałem 30 aut. Samochody zderzyły się na odcinku Spišský Štvrtok-Poprad. 7-8 samochodów uczestniczyło w zdarzeniu na tym samym odcinku, ale w drugim kierunku.

Tatry: Wstrzymane pociągi

Z problemami musieli zmagać się także podróżni z Polski, w tym pasażerowie pociągów. W Białym Dunajcu trwa ewakuacja pasażerów, po tym, jak na trasę kolejową spadła linia wysokiego napięcia. Polregio jechał na trasie Zakopane- Chabówka.

– Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 8 rano, kiedy maszynista zbliżającego się do stacji pociągu zauważył, że linka znajduje się na trakcji elektrycznej. To jest przeszkoda na torze, maszynista ze względu na zagrożenie nie może jechać dalej – powiedziała Polsatnews.pl Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP PLK. 

Pasażerów ewakuują strażacy, jednak z problemami muszą mierzyć się także pozostali, których przejazdy zostały wstrzymane. To, jak podaje Polsat News, dotyczy podróżnych sześciu pociągów.

Problemy występują nie tylko w Tatrach, ale też w Beskidach i Karkonoszach. Tam co prawda nie wydano decyzji o zamknięciu szlaków, jednak grupy GOPR apelują do turystów o rozsądek. Trasy, podobnie jak w tatrach są zasypane, a to może wiązać się z dużym niebezpieczeństwem. Tam również występują intensywne opady śniegu oraz wiatr wiejący z prędkością nawet do 100 km/h. Ograniczona jest także widoczność.