Tajemnicze obiekty zestrzelone nad USA. Biały Dom odpowiada na pytania o "aktywność pozaziemską"

Natalia Kamińska
13 lutego 2023, 21:09 • 1 minuta czytania
Przedstawiciele władz USA poinformowali w poniedziałek, że brak oznak aktywności "obcych lub aktywności pozaziemskiej" w zestrzelonych urządzeniach nad USA i Kanadą. Od 10 do 12 lutego armia amerykańska zestrzeliła tam trzy dość tajemnicze obiekty. Sprawa jest cały czas badana.
Władze USA dementują, że obiekty zestrzelone przez armię miały coś wspólnego z kosmitami. Fot. Evan Vucci/Associated Press/East News

Biały Dom przekazał w poniedziałek, że obiekty latające zestrzelone niedawno nad przestrzenią powietrzną Stanów Zjednoczonych i Kanady nie były żadnymi obcymi statkami kosmicznymi, ani też kosmitami.

Biały Dom dementuje pogłoski o kosmitach

Przemawiająca na początku codziennego briefingu prasowego Białego Domu, rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre, odniosła się do tego, co określiła jako "pytania i obawy" dotyczące obiektów, które zostały zestrzelone nad wspomnianymi krajami. - Wiem, że pojawiły się pytania i obawy w tej sprawie, ale nie ma oznak obecności kosmitów lub aktywności pozaziemskiej w tych ostatnich obiektach - tłumaczyła mediom.

Z kolei rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby nie powiedział, czy urzędnicy amerykańscy lub kanadyjscy ustalili własność lub przeznaczenie urządzeń, które zostały zestrzelone przez samoloty na rozkaz prezydenta Joe Bidena i premiera Kanady Justina Trudeau.

Kirby: Ostatnie obiekty zestrzelono, gdyż stanowiły zagrożenie dla lotnictwa

Jednak Kirby podkreślał jedynie, że (te obiekty) na razie nie wydają się być podobne do chińskiego urządzenia, które pojawiło się w amerykańskiej przestrzeni powietrznej na początku tego miesiąca.

Podejrzany chiński balon szpiegowski został zestrzelony u wybrzeży Karoliny Południowej 4 lutego po tym, jak przez wiele dni unosił się nad Stanami Zjednoczonymi. Urzędnicy z USA powiedzieli wówczas, że pochodzi z Chin.

Chiny zaprzeczyły, że tamten obiekt był używany do szpiegowania i przekazały, że było to urządzenie monitorujące pogodę, które zbłądziło. Incydent – ​​i gniewna wymiana zdań w jego następstwie – zaostrzyły napięcia między Waszyngtonem a Pekinem.

Ale w poniedziałek Kirby stwierdził tylko, że te ostatnie obiekty zostały zestrzelone, ponieważ stanowiły zagrożenie dla lotnictwa cywilnego ze względu na wysokość, na której się poruszały.

- Nie oceniamy, czy te ostatnie obiekty stanowiły bezpośrednie zagrożenie dla ludzi na ziemi. Skupiamy się na potwierdzeniu ich natury i celu, w tym poprzez intensywne wysiłki w celu zebrania szczątków w odległych miejscach, w których spadły - wskazał.

W sumie już cztery takie obiekty zostały zestrzelone, ale tylko co do tego pierwszego USA są na razie przekonane, że było to chińskie urządzenie do szpiegowania.

Lista obiektów zestrzelonych w lutym przez armię USA: